Teraz coś dla tych, co muszą widzieć Wykres.gif Dzisiejsza sesja jest
ledwie niewielką częścią zmienności, jaka ostatnio miała miejsce.
Oczekiwanie na wzrost cen jest w tej chwili dość ryzykowne. Rynek może i
jest wyprzedany, ale nie skazuje nas to wcale na odbicie. Tym bardziej, że
spora grupa inwestorów permanentnie szuka guza, eee... to znaczy dołka. U
98-99
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.
