Indeks jest już nam minimum sesji. Także kontrakty zaliczają nowe minimum
dnia. Co ciekawe, żadna z najważniejszych spółek nie notuje nowego
minimum. Do minimów bessy brakuje nam kilku punktów. Trudno wyczuć, by
jakiś dramat wisiał w powietrzu. Inna sprawa, że trend jest trendem, a
więc spadek jest z definicji bardziej prawdopodobny. U 91-92