Kupujący jednak, kolejny raz w minionym tygodniu, wykazali swą przewagę nad podażą i jeszcze przed południem kurs szerokiego indeksu odrobił całość strat do odniesienia. W tym czasie na zachodnich parkietach panował pesymizm, w Paryżu czy też Londynie obserwowaliśmy ok. jednoprocentowe minusy. Po 12:00, pod wpływem pogarszających się nastrojów w Europie, polscy inwestorzy zaczęli intensywniej wyprzedawać akcje. Stronie podażowej, mimo słabszych danych makro z USA (m.in. PKB za II kwartał 2,8% wobec poprzednich szacunków na 3,4%, PCE bazowy +2,3% vs konsensus +2,2%) , nie udało się przejąć kontroli nad rynkiem. Ostatnie dwie godziny handlu na GPW przebiegały pod znakiem wzrostów i WIG zamknął się +0,16%, a WIG20 +0,44%, podczas gdy FTSE100 -2%, DAX -1,8%, CAC40 -1,1%. Obecny tydzień, w oczekiwaniu na decyzję amerykańskich ustawodawców co do planu Paulsona, zapowiada się nerwowo. Presja na pozytywne przyjęcie ustawy jest ogromna, w razie komplikacji rynki zareagują negatywnie. Na szczęście krajowi inwestorzy wykazują na razie dużą odporność na złe informacje.

Powstała na piątkowej sesji biała świeca z niewielkimi obustronnymi cieniami, notująca jedynie niewielki wzrost, wniosła niewiele do obrazu rynku. Ruch ten został powstrzymany tuż pod mocnym oporem reprezentowanym przez lukę bessy 38 610 - 39 062 pkt, wspieranym przez środkową linię linie wachlarza Fibonacciego, drugi już raz powstrzymującej szarżę popytową i to właśnie te dwa poziomy tworzą kluczową barierę dla popytu. Od sześciu sesji indeks porusza się w trendzie horyzontalnym oscylującym pomiędzy luką startu z 19.09 a luką bessy z 15.09. Spośród wskaźników na uwagę zasługuje MACD, generujący sygnał kupna w strefie poniżej wartości "0" oraz STS, którego wartość powróciła powyżej swojej średniej. Sygnały te wspierają stronę popytową, która ma szanse, niekoniecznie na dzisiejszej sesji, zamknąć notowania powyżej 39 062 pkt. przełamując tym samym silną strefę oporów i dając szansę na kontynuowane wzrostu do poziomu luki z 05.09 początkującej obecny spadek.