Komentarz poranny

Niewielkie spadki cen w USA, nieco większe w Azji oraz spore na rynku terminowym na indeksy w USA. Do tego umocnienie dolara, osłabienie euro, osłabienie złotego. To jest koktajl, który wita nas dziś o poranku. Koktajl, który sprawia, że dzień zaczniemy od spadku cen.

Aktualizacja: 25.02.2017 18:08 Publikacja: 25.05.2011 09:23

Komentarz poranny

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Niestety nie zapowiada się, by to początkowe osłabienie było tak duże, by doszło do jakiś poważniejszych sygnałów. Nic z tych rzeczy. Niestety nadal pozostaniemy w pobliżu poziomu wsparcia. Można mieć jedynie nadzieję, że w trakcie dnia rynek zdecyduje się w końcu, w którą stronę się udać. Czy początkowa słabość będzie powiększona i dojdzie do ataku na poziom wsparcia, czy też popyt w końcu pokaże, kto tu rządzi i doprowadzi przynajmniej do zbliżenia się do okolicy oporu na 2861 pkt.

Czym ta słabość poranna została wywołana? Podobne pytanie można zadać w odniesieniu do przyczyn wczorajszej słabości notowań w czasie regularnej sesji. Niestety nie ma tu jednej szczególnej przyczyny. Serwisy wprawdzie przypominają, że to przecież okres sezonowej zmiany, która zazwyczaj jest właśnie osłabieniem. Idąc tym tropem nie należy doszukiwać się jakiś szczególnych przyczyn, ale przyjąć, że rynek poddaje się normalnym wahaniom. Inni przypominają, że przecież lada moment rozpocznie się czerwiec, a w tegoroczny czerwiec jest wyjątkowy, bo właśnie na koniec tego miesiąca zaplanowano zakończenie skupu obligacji przez Fed. Każdy chyba ma świadomość, że skoro uznaje się, że to wsparcie gospodarce i rynku pomogło (w przypadku rynków to chyba nie jest najlepsze słowo), to teraz, gdy będzie wycofywane, także pojawia się tego skutki, ale już odwrotne. Nie można zakładać, że to działanie półprzewodnikowe. Wsparcie pomaga i ma wpływ na rynki, a wycofanie wsparcia już nie ma mieć wpływu na rynki?

Czy zatem obawy związane z zakończeniem programu luzowania ilościowego są uzasadnione? Moim zdaniem tak, bo to musi pociągnąć za sobą skutki. Zupełnie inną sprawą jest to, czy właśnie to osłabienie jest z tym związane. Przecież fakt zakończenia właśnie teraz programu skupu obligacji nie jest jakąś zaskakującą wiadomością, ale wiedziano o tym od miesięcy. Czy nie było więc okazji, by tą wiadomość zdyskontować? Niektórzy sugerują, że rynki czeka poważne załamanie bez pieniędzy Fed. Ten dopływ gotówki tak zupełnie się od razu nie zakończy. Zapewne w okresie przejściowym Fed nadal będzie skupował obligacje w ramach reinwestycji. Jeśli już miałbym szukać przyczyn osłabienia, to w danych makro, które ostatnimi czasy w odniesieniu do gospodarki amerykańskiej nieco rozczarowują.

[ramka]

[link=http://www.parkiet.com/temat/71.html]Sprawdź [b]notowana kontraktów terminowych[/b] » [/link]

[link=http://www.parkiet.com/temat/35.html]Czytaj [b]komentarze Kamila Jarosa[/b] »[/link]

[link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=2&sid=978507ca09a3dd7e184ef38ce8a71009]Podyskutuj na [b]forum parkiet.com[/b] z innymi inwestorami na temat [b]kontraktów[/b] »[/link]

[/ramka]

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów