W związku z oczekiwaniem na szczegóły dotyczące wspólnych działań europejskich polityków w walce z kryzysem zadłużenia w eurolandzie na wartości straciło euro wobec dolara, zwłaszcza po tym jak Finlandia poinformowała, że zablokuje uruchomienie funduszu ratunkowego strefy euro EMS, a Holandia zasygnalizowała sprzeciw wobec idei skupowania obligacji. Nastroje popsuły nieco także po południu dane z amerykańskiej gospodarki, wskazujące na ostre wyhamowanie aktywności w przemyśle w czerwcu.

Na zakończenie europejskich notowań para EUR/USD handlowana była poniżej 1,26. Zawirowania na eurodolarze nie zaszkodziły jednak złotemu, który pozostawał relatywnie stabilny i oscylował wokół poziomów zamknięcia z piątku.

Przed nami ważne wydarzenia, które już w tym tygodniu wyznaczą kierunki globalnym rynkom finansowym. Należą do nich: czwartkowa decyzja EBC i Banku Anglii w sprawie stóp procentowych oraz piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Oczekuje się, że zarówno EBC, jak i Bank Anglii poluzują politykę monetarną.