Na półmetku wtorkowych notowań warszawska giełda ledwo utrzymywała się nad kreską. Na Zachodzie indeksy rosły po ponad 1 proc.
Inwestorzy w Warszawie mogli czuć się rozczarowani przebiegiem pierwszej części notowań. Sesja na GPW, podobnie zresztą jak i na innych parkietach starego kontynentu, rozpoczęła się od niewielkich zwyżek na co wpływ miały umiarkowanie pozytywne dane makroekonomiczne publikowane w poniedziałek, oraz dobre wieści ze szczytu ministrów finansów strefy euro. Hiszpanie dostali dyspensę w ograniczaniu deficytu budżetowego do 3 proc. PKB. Zamiast 2014 r. mogą to zrobić dopiero w 2015 r. Szefowie finansów podtrzymali też obietnicę, że iberyjski kraj otrzyma 100 mld euro wsparcia na ratowanie sektora finansowego. Pierwsza transza, ok. 30 mld euro, ma zostać uruchomiona jeszcze w tym miesiącu.
Kolejne godziny wtorkowych notowań na Zachodzie upłynęły pod znakiem dynamicznych zwyżek indeksów. Po godz. 12 niemiecki DAX i francuski CAC40 rosły po 1,2-1,3 proc. Brytyjski FTSE 250 zyskiwał 0,82 proc. Najwięcej, ponad 1,7 proc., zwyżkował parkiet w Oslo. Madryt zyskiwał 1,5 proc.
Na tym tle dokonania GPW prezentowały się nadzwyczaj blado. Zaraz po otwarciu nasz parkiet znalazł się pod kreską. Przejściowo WIG 20 spadał nawet 0,58 proc. do 2228 pkt. Potem odrobił straty ale na półmetku wciąż poruszał się w okolicach poniedziałkowych zamknięć. O godz. 12.30 rósł o 0,28 proc. do 2248 pkt. WIG w tym czasie zwyżkował o 0,12 proc. do 40405 pkt. W dalszym ciągu fatalnie prezentował się WIG Plus, który najlepiej oddaje trendy na parkiecie bo analizuje ruchy najszerszego spektrum firm. Zniżkował o kolejne 1 proc. do 731 pkt. Obroty na szerokim rynku wynosiły 281 mln zł. Były zatem ok. 20 proc. niższe niż dzień wcześniej.
Negatywnie na zachowanie się indeksów wpływały KGHM, który tracił 0,7 proc. i PGNiG taniejący o 0,5 proc. UOKiK nałożył na gazową spółkę karę w wysokości 60 mln zł. Liderami zwyżek z grona największych firm były instytucje finansowe, przede wszystkim rosnący o ponad 3 proc. BRE Bank i drożejący o przeszło 2 proc. Bank Handlowy. Z mniejszych firm liderem zwyżek był drożejący o ponad 15 proc. PC Guard, który przedstawił prognozę finansową na 2012 r. Chce w tym roku zarobić 5,3 mln zł. 23 proc. spadało za to Bomi. Banki nie chcą już finansować działalności handlowego przedsiębiorstwa. Kolejne 14 proc. tanieje też DM IDMSA, który może sprzedać PBP.