Ryzyko jednak się stabilizuje

Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową zakończył właśnie kolejny etap badań poziomu ryzyka inwestycyjnego w polskiej gospodarce, z którego wynika, że po półtorarocznym okresie wzrostu obecnie ryzyko to się stabilizuje.

Aktualizacja: 19.02.2017 02:37 Publikacja: 18.07.2012 02:00

Marcin Peterlik, IBnGR

Marcin Peterlik, IBnGR

Foto: Archiwum

Sektorowe ryzyko inwestycyjne oceniane jest co pół roku, a podstawę tej oceny stanowią wyniki finansowe branż z ostatnich dwóch lat oraz oceny eksperckie odnoszące się do niemierzalnych aspektów ryzyka. Wszystkie branże i sektory podzielone zostały na pięć kategorii ryzyka – poczynając od małego, poprzez średnie, wysokie i podwyższone, a kończąc na bardzo wysokim.

W ostatnim czasie ryzyko inwestycyjne rosło z dwóch powodów. Po pierwsze, wyniki finansowe na poziomie branżowym pogarszały się, a po drugie, narastały obawy o rozwój sytuacji gospodarczej w Europie i wpływ wydarzeń w strefie euro na polską gospodarkę. Dzisiaj trudno co prawda mówić o zażegnaniu kryzysu zadłużeniowego w Europie, losy strefy euro są nadal niepewne, ale wydaje się, że w II półroczu (a tego okresu dotyczy obecna ocena ryzyka) sytuacja makroekonomiczna w Polsce nie powinna niczym zaskoczyć. Oczekiwane spowolnienie gospodarcze nie powinno być głębokie, a wzrost PKB w całym roku wyniesie najprawdopodobniej około 3 proc. Taki scenariusz oznacza, że do końca roku nie powinny pojawić się żadne nowe istotne makroekonomiczne czynniki ryzyka w polskiej gospodarce.

Dwa największe działy przemysłowe – paliwowy i spożywczy – znalazły się odpowiednio w kategorii średniego i podwyższonego ryzyka

W II półroczu tego roku ryzyko inwestycyjne kształtować się będzie korzystniej w działalnościach usługowych niż w przemyśle. Nie jest to zjawisko nowe, ale obecnie staje się wyraźniejsze. Wynika to w dużej mierze z tego, że usługi, w znacznie mniejszym stopniu?niż przemysł, narażone są na  negatywne oddziaływanie czynników zewnętrznych. Dla wielu branż przemysłowych, w których istotne znaczenie ma eksport, stagnacja gospodarcza?w krajach Unii Europejskiej?istotnie wpływa na perspektywy rozwojowe, a co za tym idzie – na poziom ryzyka. W usługach problem ten ma znacznie mniejszy wymiar, a o koniunkturze w większości branż usługowych decydują przede?wszystkim czynniki wewnętrzne.

Sektory przemysłowe, które w drugiej połowie roku będą się charakteryzowały najmniejszym ryzykiem, to między innymi energetyka, przemysł farmaceutyczny, działalność związana ze zbieraniem i przetwarzaniem odpadów. Z kolei stosunkowo wysokim ryzykiem obarczone są między innymi przemysł tytoniowy, przemysł tekstylny i odzieżowy, produkcja skór czy produkcja wyrobów z drewna. Dwa największe działy przemysłowe, a więc przemysł paliwowy i  spożywczy, znalazły się odpowiednio w kategorii średniego i podwyższonego ryzyka. Wśród działalności usługowych najmniejsze ryzyko cechuje między innymi działalność telekomunikacyjną, reklamę i badania rynku, działalność prawniczą i rachunkowo-księgową, naprawę i konserwację komputerów czy działalność związaną z obsługą rynku nieruchomości. Z kolei bardzo wysokie ryzyko to działalności związane z wynajmem i dzierżawą, produkcja filmów i nagrań wideo oraz działalność sportowa, rozrywkowa i rekreacyjna.

Obecnie sektorowe oceny ryzyka inwestycyjnego cieszą?się dużym zainteresowaniem?z uwagi na dość niepewną?sytuację gospodarczą i większą niż zazwyczaj ostrożność w podejmowaniu decyzji przez inwestorów oraz instytucje finansujące inwestycje. Pamiętać?jednak trzeba, że sektorowe?rankingi ryzyka są tylko?jednym z instrumentów, które powinny być wykorzystywane w procesach decyzyjnych – kluczowe znaczenie?ma zawsze ocena konkretnego projektu inwestycyjnego?czy konkretnego przedsiębiorstwa.

Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Powrót do równowagi
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Argumentów coraz mniej
Komentarze
Bez paniki