Duże spółki ciężarem dla GPW

Presja podaży na największych firmach sprawiła, że poniedziałkowa sesja wystartowała na minusie

Aktualizacja: 13.02.2017 00:18 Publikacja: 20.08.2012 10:24

Duże spółki ciężarem dla GPW

Foto: Fotorzepa/Jakub Kamiński

Nowy tydzień na naszym parkiecie rozpoczął się od spadku indeksu WIG 20. W dół ciągnęły go KGHM, PKO BP, PGNiG oraz PKN Orlen

Piątkowa sesja w Warszawie dobitnie pokazała, że nasz rynek zmaga się z rosnącą presją sprzedających. Spadki cen największych spółek sugerowały, że za niedźwiedziami stoi zagraniczny kapitał, który przystąpił do realizowania zysków. Na taki scenariusz wskazywało też osłabienie złotego.

Poniedziałkowe notowania rozpoczęły się bardzo podobnie. Przecena firm mających największy udział w WIG 20 sprawiła, że indeks na starcie spadał o 0,83 proc. do 2294,42 pkt. co oznacza, że spadł poniżej psychologicznego poziomu wsparcia na 2300 pkt. Szeroki rynek zaczął dzień znacznie lepiej. Zyskiwał 0,04 proc. co oznaczało, że wystartował od wysokości 47957,86 pkt. Jeszcze lepiej, rosnąc o 0,27 proc. prezentował się mWIG40. Z mniejszych firm najlepszą inwestycją pierwszych minut po otwarciu był IFCapital, który rósł o ponad 8 proc. Ponad 3 proc. taniał za to DM IDMSA, który poinformował o planowanym podwyższeniu kapitału. Obroty na szerokim rynku wskazywały jednak, że w dalszym ciągu mamy wakacje. Po kwadransie obroty wynosiły zaledwie 16 mln zł.

Niska aktywność inwestorów, oprócz oczywiście letniej kanikuły, może wynikać z ubogiego kalendarza danych makroekonomicznych. Na Zachodzie jest on właściwie pusty. W Polsce o godz. 14 zostaną opublikowane dane o lipcowej produkcji przemysłowej. Analitycy prognozują, że będzie o 4 proc. wyższa niż rok temu. W czerwcu zmiana wynosiła tylko 1,2 proc. co było gorzką pigułką dla rynku.

Na Zachodzie inwestorzy zaczęli nowy tydzień w nieco lepszych nastrojach niż w Warszawie. Indeksy głównych giełd tamtego regionu były na poziomach zbliżonych do piątkowych zamknięć. Dobrze radziła sobie giełda w Madrycie, która zyskiwała ponad 0,6 proc. Inwestorzy nie przejęli się weekendowymi doniesieniami francuskiego tygodnika „Le Nouvel Observateur", który twierdzi, że prezydent Francji Francois Hollande i niemiecka kanclerz Angela Merkel nie mogą dogadać się co do ewentualnego nowego planu pomocy dla Grecji.

Na rynku walutowym w poniedziałek rano euro kosztowało w Warszawie 4,0585 zł czyli 0,2 proc. mniej niż w piątek. Frank również spadał 0,2 proc. do 3,38 zł. Dolar był przeceniony o 0,55 proc. do 3,2855 zł.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?