Na rynku się spekuluje, że celem tych spotkań ma być wprowadzenie pewnych ustępstw względem Grecji odnośnie do programu ratunkowego. Spekuluje się również o możliwości interwencji EBC celem ustabilizowania europejskiego rynku długu. Do tych spekulacji walnie przyczynił się weekendowy „Der Spiegel", który podał, że EBC zamierza wprowadzić maksymalne limity rentowności europejskiego długu, ich przekroczenie miałoby kończyć się interwencją EBC. Jeżeli mowa o europejskim rynku długu, to warto spojrzeć na notowania CDS-ów (instrumenty ubezpieczające spłatę długu), a tutaj mamy do czynienia z bardzo gwałtownym spadkiem od przeszło miesiąca. To świadczy o coraz mniejszym ryzyku odnośnie do europejskich obligacji w ocenie inwestorów.

Co godne podkreślenia, największe spadki dotyczą CDS-ów krajów PIIGS (oczywiście bez Grecji ze względu na jej bankructwo). To wszystko odbywa się w asyście pełzającego wzrostu (ale jednak wzrostu) i zamierających obrotów. Patrząc na obecne ukształtowanie wykresów, kalendarz wydarzeń polityczno-ekonomicznych oraz fakt, że zbliżamy się powoli do wygasania wrześniowej serii kontraktów, odnośnie do której prawdopodobieństwo zwyżek było większe niż spadków (przynajmniej na bazie danych za ostatni rok – seria grudniowa powinna być spadkowa) – dużo powinno zacząć się dziać w połowie września.