Oprócz serii publikacji danych, posiedzenia EBC (w tym miesiącu już mniej emocjonujące) uwaga rynku skupi się na posiedzeniu RPP. Wydarzenia ostatnich tygodni wspierały scenariusz szybkiego rozpoczęcia łagodzenia polityki pieniężnej i wydaje się, że Rada może już w październiku zdecydować się na taki ruch. Przemawiają za tym przede wszystkim w większości rozczarowujące odczyty danych makroekonomicznych za sierpień i ostatni komentarz samego szefa NBP, który zapowiadając cały cykl łagodzenia polityki pieniężnej, podkreślił, że obniżki będą omawiane na najbliższym posiedzeniu. Argumentem za cięciem stóp w Polsce jest też dalsze ilościowe łagodzenie polityki pieniężnej przez EBC i Fed oraz ostatnie obniżki kosztu pieniądza w naszym regionie (Czechy i Węgry). Jednocześnie powyższe argumenty sprawiają, że taka decyzja RPP została już w dużej mierze zdyskontowana przez rynki i zwłaszcza w przypadku notowań złotego nie należy spodziewać się silnej reakcji, jeżeli w środę stopy rzeczywiście zostaną obniżone. To może zwiększyć wpływ doniesień z zagranicy, w tym kolejnych informacji nt. rozmów o pomocy dla Grecji. Mimo spadku eurozłotego pod wsparcie 4,12 w końcówce ubiegłego tygodnia raczej nie był to początek silniejszej zniżki. Zwłaszcza przy wciąż słabym otoczeniu makroekonomicznym przetestowanie tegorocznych minimów nad poziomem 4,02 wydaje się wciąż mało prawdopodobne.