Jak już wspominałem wcześniej, formacja dołkowa pojawia się w dołku. Tymczasem mamy do czynienie z wielodniową konsolidacją i to do tego pod szczytem trendu wzrostowego. Poszukiwanie w tym miejscu formacji dołkowych jest dyskusyjne. Skuteczność takiego sygnału może być kiepska. Tu nie chodzi tylko o to, czy dojdzie do wybicia, ale czy będzie ono skutkowało założonym ruchem. Moim zdaniem bardziej zasadnym jest założenie, że mamy do czynienia z konsolidacją, a więc wypada poczekać na wybicie, a nie przejmować się zbytnio tym, co dzieje się wewnątrz.