Druga kieruje się bardziej długofalową polityką, ale nie gwarantuje atrakcyjnych zysków. Którą wybrać? Książka Paula Hermana pokazuje nowe podejście do inwestowania i pomaga rozwiązać ten dylemat. Kluczem jest tzw. metoda HIP, czyli efekt ludzki plus zyski (human impact+profit). Autor przekonuje, że można połączyć inwestowanie z budową lepszego świata. Brzmi śmiesznie i naiwnie. Ale opisanej metodzie towarzyszy również opis jej skuteczności. Stworzona przez Hermana firma prowadzi oceny spółek giełdowych, obliczając dla nich tzw. indeks HIP.
W okresie pięciu lat od lipca 2004 r. do czerwca 2009 r. portfele HIP przewyższały S&P100 o przynajmniej 4 pkt proc. Książka jest skierowana zarówno do inwestorów, jak i menedżerów spółek. Jej plusem jest mnogość przykładów, czytelny podział na rozdziały i dokładny opis metody konstrukcji portfela. Minusem natomiast powtarzalność pewnych wątków. Czytając po raz kolejny, czym jest metoda HIP i dlaczego warto ją stosować, czytelnik może stracić cierpliwość.