Na plus udało się wczoraj wyjść cenom ropy naftowej i gazu ziemnego w USA, większości metali oraz sporej części towarów rolnych.
Przetasowanie na ważnych saudyjskich stanowiskach
Wczoraj sytuacja na rynku ropy naftowej była stabilna. Cena europejskiej ropy Brent spadła o symboliczne 0,14%, z kolei notowania ropy naftowej WTI wzrosły o niecałe pół procenta. Ruch wzrostowy cen amerykańskiej ropy wpisywał się jednak w konsolidację, w jakiej notowania tego surowca tkwią już od ponad tygodnia.
Wczoraj wydarzeniem dnia na rynkach surowców energetycznych były przetasowania na ważnych stanowiskach politycznych i gospodarczych w Arabii Saudyjskiej. Król Salman nie tylko wyznaczył nowego następcę tronu, lecz także zdecydował się na zmiany na stanowiskach ministerialnych. Na rynku ropy naftowej uwagę przyciągnęła nominacja Khalida al-Faliha, dotychczasowego prezesa państwowego giganta naftowego Saudi Aramco, na stanowisko ministra zdrowia. Falih nadal jednak będzie związany z Saudi Aramco jako szef rady nadzorczej tej spółki – na tym stanowisku zastąpił on Alego al-Naimi, czyli obecnego ministra ds. ropy naftowej, urzędującego na tym stanowisku już od 20 lat.
Zmiany na ważnych stanowiskach w Arabii Saudyjskiej wywołały nieco niepewności na rynku ropy naftowej, ale to zbyt mało, aby doprowadzić do jakichś wyraźniejszych ruchów w górę. Z punktu widzenia inwestorów, kluczową informacją było to, że nie zmienił się minister ds. ropy naftowej. To właśnie Ali al-Naimi w ubiegłym roku forsował politykę utrzymania wysokiej produkcji ropy naftowej w OPEC, więc pozostawienie go na tym stanowisku wskazuje na duże prawdopodobieństwo utrzymania dotychczasowej strategii Arabii Saudyjskiej w tym zakresie. To zaś oznacza dużą produkcję ropy naftowej w tym kraju, będącym największym producentem spośród krajów OPEC.
Zapasy ropy w USA znów w górę
Z kolei w Stanach Zjednoczonych najważniejszą wczorajszą wiadomością były dane dotyczące zapasów ropy naftowej. Wieczorem polskiego czasu opublikowany został raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (API), w którym podano, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej po raz kolejny wyraźnie wzrosły – tym razem o 4,2 mln baryłek.