Cena ropy naftowej ustabilizowała się po silnej poniedziałkowej przecenie

Podczas wczorajszej sesji na rynkach surowcowych zdecydowanie dominowała strona sprzedażowa. Liderem spadków była europejska ropa naftowa Brent, której notowania spadły o ponad 6%. Niewiele mniejsza była zniżka cen ropy WTI, która przekroczyła 5%.

Publikacja: 07.07.2015 11:58

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne.

Foto: DM BOŚ

Presja podaży na wykresie ropy naftowej w USA utrzymuje się już od dłuższego czasu. W maju i czerwcu notowania tego surowca kilkakrotnie próbowały pokonać techniczny opór w okolicach 61,00-61,50 USD za baryłkę – jednak strona popytowa okazywała się za każdym razem zbyt słaba. W rezultacie, notowania ropy naftowej pod koniec czerwca ruszyły na południe. Cena tego surowca nie tylko dotarła do ważnego poziomu wsparcia w okolicach 54 USD za baryłkę, ale wczoraj ten poziom pokonała.

Wczoraj o spadkach cen surowców mówiono w kontekście Grecji oraz Iranu. Niepewność dotycząca przyszłości tego pierwszego kraju wsparła bowiem amerykańskiego dolara, co sprzyjało spadkom cen ropy naftowej. Z kolei Iran jest o tyle ważny, że obecnie trwa ostatnia faza negocjacji ws. programu nuklearnego tego kraju. Jeśli zostanie podpisane ostateczne porozumienie, to Iran zyska szansę na zniesienie sankcji eksportowych na ropę. To zaś oznacza, że globalna nadpodaż ropy naftowej może się utrzymać przez dłuższy czas.

Dzisiaj rano notowania ropy naftowej WTI ustabilizowały się w okolicach wczorajszego zamknięcia, a więc tuż poniżej poziomu 53 USD za baryłkę. Dalsza zniżka jest jednak prawdopodobna – kolejnymi barierami dla strony podażowej są okolice 50 USD i 48 USD za baryłkę.

Lepsza pogoda w Stanach Zjednoczonych doprowadziła do korekty spadkowej notowań soi.

Ze zróżnicowaną sytuacją mieliśmy do czynienia wczoraj na rynkach zbóż. O ile notowania ryżu i pszenicy rosły, to ceny soi i kukurydzy osuwały się na południe. Zniżka tych ostatnich wynikała przede wszystkim z faktu, że na terenach uprawy kukurydzy i soi w USA w końcu poprawiły się warunki pogodowe.

Wcześniejsze obfite deszcze budziły spore obawy o podaż obu zbóż w Stanach Zjednoczonych, a o spadku ich jakości przypominały dane amerykańskiego Departamentu Rolnictwa. Obecnie jednak deszcze ustały, co zwiększa szanse na lepsze tegoroczne zbiory. W rezultacie, cena kukurydzy wyhamowała wzrost, natomiast na wykresie soi widać wyraźne odbicie na południe.

Korekta spadkowa cen soi wynika nie tylko z kwestii fundamentalnych, lecz także z sytuacji technicznej – notowania tego zboża kilka dni temu dotarły do technicznego oporu w okolicach 1038-1039 USD za 100 buszli, czyli poziomu, który zatrzymał stronę popytową już raz w tym roku, na przełomie lutego i marca. Obecnie ważnym poziomem wsparcia jest 1000 USD za 100 buszli – rejon ten może zatrzymać spadki w krótkim terminie.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów