Zagrożone spółki paliwowe

W trakcie obecnego sezonu wyników finansowych szczególną uwagę warto poświęcić spółkom paliwowym z USA, które niejako padły ofiarą własnego sukcesu. Znaczna część z nich kredytuje swoją działalność, a niska cena ropy naftowej na światowych giełdach w wyniku nadpodaży sprawia, że funkcjonują na granicy opłacalności.

Publikacja: 23.10.2015 06:00

Piotr Krawczyński, analityk, TFI PZU

Piotr Krawczyński, analityk, TFI PZU

Foto: Archiwum

Co więcej, w USA trwa okresowa ocena wiarygodności kredytowej podmiotów, którym tamtejsze banki udzieliły pożyczek. W rezultacie może się okazać, że dług części firm zostanie zaklasyfikowany jako zagrożony. To pozbawi je możliwości dalszego finansowania zewnętrznego i może postawić na skraju bankructwa.

Problemy mogą mieć także światowi giganci zajmujący się wydobyciem i przetwórstwem ropy lub gazu. Publikacja sprawozdań za ostatni kwartał pokaże, jak mocno 17-proc. przecena ropy kwartał do kwartału odbiła się na ich zyskach. I choć niższe ceny ropy mogą poprawić nieco marże na działalności rafineryjnej, to i tak należy się spodziewać, że wyniki będą najgorsze od co najmniej roku.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Powrót do równowagi
Komentarze
Argumentów coraz mniej
Komentarze
Bez paniki