Coraz więcej klientów pyta o najtańsze nieruchomości.

Wbrew obawom o negatywny wpływ embarga na eksport produktów rolno-spożywczych do Rosji, jego skutki, jak dotychczas, nie miały istotnego znaczenia dla obrotów naszego handlu zagranicznego.

Publikacja: 26.10.2015 05:00

Tadeusz Chrościcki, ekonomista

Tadeusz Chrościcki, ekonomista

Foto: Archiwum

W okresie styczeń–lipiec ogólna wartość towarów sprzedanych przez Polskę za granicę, liczona w euro, była o 6,2 proc. większa niż przed rokiem, a importowanych o 2,6 proc., co pozwoliło na wygospodarowanie dodatniego salda w wysokości 1,9 mld euro, podczas gdy w poprzednich latach notowaliśmy saldo ujemne. Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że wzrost eksportu produktów rolno-spożywczych, pomimo embarga, osiągnął 6,4 proc., a więc był większy niż całego eksportu polskich towarów. Wzrost ten uzyskano w warunkach nie tylko barier politycznych, ale i wyraźnego spadku możliwości nabywczych odbiorców zza wschodniej granicy, na skutek taniej ropy naftowej, tendencji dewaluacyjnych i wysokiej inflacji, co przełożyło się na spadek realnych dochodów ludności i ograniczenie popytu.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Powrót do równowagi
Komentarze
Argumentów coraz mniej
Komentarze
Bez paniki