Niewielka aktywność inwestorów na rynku w okresie świątecznym wyniosła dochodowość polskich papierów na środku i długim końcu krzywej do najwyższych poziomów od grudnia zeszłego roku.

Ten tydzień jednak zaczął się dla skarbówek lepiej i krzywa rentowności przesunęła się w dół na całej długości. Polski dług wspiera korzystna sytuacja na rynku pierwotnym odznaczająca się wysokim poziomem sfinansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych przez Ministerstwo Finansów. Resort nie planuje w maju regularnych aukcji sprzedaży, za to na dzisiejszym przetargu zamiany sprzeda papiery OK0521, PS1024, WZ0524, WZ0528 i DS1029 w zamian za PS0719, DS1019, WZ0120 i PS0420. Ostatni spadek cen powinien sprzyjać wysokiemu popytowi ze strony inwestorów.

Krótki koniec pozostaje wciąż pod presją ze względu na wzrost rynkowych oczekiwań inflacyjnych. Rentowność dwuletnich obligacji porusza się ostatnio w zakresie 1,6–1,7 proc., a więc blisko 30 pb wyżej niż na początku roku.

Ostatnie doniesienia o zaostrzeniu wojny handlowej na linii USA–Chiny spowodowały powrót niemieckiego bunda w okolice -0,05 proc. W efekcie spread między polskim a niemieckim benchmarkiem wzrósł do 300 pb, a więc najwyższego poziomu od prawie roku. Ewentualnie zacieśnienie spreadu będzie zależało od sytuacji na rynkach bazowych. ¶

Izabela Sajdak, CFA