Rekordowa sprzedaż złota w Polsce

Cena złota bije rekordy, przekroczyła już 4000 USD, a w Polsce rekord może pobić sprzedaż: w tym roku prawdopodobnie przekroczy 20 ton dla inwestorów indywidualnych.

Publikacja: 09.10.2025 13:47

Rekordowa sprzedaż złota w Polsce

Foto: Anindito Mukherjee/Bloomberg

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego w Polsce obserwujemy rekordową sprzedaż złota inwestycyjnego?
  • Co skłania inwestorów do lokowania kapitału w kruszce zamiast w tradycyjne aktywa?
  • Jakie są prognozy dotyczące dalszych wzrostów cen złota w nadchodzących latach?

Zarząd Mennicy Skarbowej ocenia, że przy tak dynamicznych wzrostach Polska może być świadkiem historycznego rekordu – sprzedaży przekraczającej 20 ton złota inwestycyjnego rocznie w segmencie klientów indywidualnych.

W pierwszej połowie tego roku Mennica sprzedała ponad 1,42 tony złota i 2,8 ton srebra, co potwierdza utrzymujące się duże zainteresowanie inwestycjami w metale szlachetne. Obecnie cena złota przekroczyła już poziom 400 USD za uncję, a tylko w ostatnich trzech miesiącach wzrosła o ponad 20 proc. W ujęciu rocznym stopa zwrotu sięga już prawie 50 proc.. Co więcej, niektórzy analitycy prognozują, że cena tego kruszcu osiągnie pułap 5000 USD za uncję w 2026 roku.

– Ceny złota utrzymują się na rekordowych poziomach, a popyt na kruszec pozostaje wysoki zarówno wśród inwestorów instytucjonalnych, jak i klientów indywidualnych. Przy obecnej dynamice wzrostów Polska może być świadkiem historycznego rekordu – sprzedaży przekraczającej 20 ton złota inwestycyjnego rocznie w segmencie klientów indywidualnych. W obliczu zmiennej sytuacji gospodarczej oraz eskalacji konfliktów zbrojnych w niektórych regionach świata złoto zyskuje na znaczeniu jako bezpieczna i długoterminowa forma lokowania i ochrony kapitału. Ta utrzymująca się niepewność sprzyja rozwojowi rynku detalicznego – podkreśla Jarosław Żołędowski, prezes Mennicy Skarbowej. Jednocześnie ostrzega: wraz ze wzrostem krajowego popytu na złoto coraz częściej pojawiają się oferty sprzedaży złota z niepewnego źródła lub takie, które wymagają przedpłat na zamówienia realizowane po kilkunastu dniach.

Czytaj więcej

Michał Stajniak, XTB: 5000 USD za złoto jak najbardziej realne
Reklama
Reklama

Rajd złota spowodowany nieufnością

Ole Hansen, dyrektor ds. strategii rynku surowców w Saxo Bank wskazuje, że przekroczenie poziomu 4000 USD za uncję złota nie wynika wyłącznie z oczekiwań dotyczących stóp procentowych lub osłabienia dolara. Odzwierciedla ono raczej głębszą zmianę w psychologii inwestorów i globalnych przepływach kapitałowych. W coraz bardziej podzielonym świecie wykorzystywanie przez Zachód rynków, systemów płatniczych i aktywów rezerwowych jako broni podkopało zaufanie do tradycyjnych bezpiecznych aktywów, takich jak dolar amerykański i obligacje skarbowe. Sankcje, konfiskaty aktywów i obawy o stabilność finansów publicznych skłoniły inwestorów – zarówno instytucjonalnych, jak i państwowych – do poszukiwania aktywów materialnych poza systemem finansowym.

Ten spadek zaufania jest widoczny od 2022 r., kiedy zachodnie sankcje zamroziły rezerwy rosyjskiego banku centralnego, a Chiny zaczęły po cichu zwiększać swoje zasoby złota. Od tego czasu banki centralne dodają do swoich rezerw ponad 1 000 ton złota rocznie, co jest najszybszym tempem w historii, a zamożni inwestorzy i inwestorzy instytucjonalni podążają za nimi, ponownie inwestując w fizyczne złoto i fundusze ETF oparte na kruszcu.

– W rezultacie rynek nie jest już zdominowany przez krótkoterminowy kapitał spekulacyjny reagujący na zmiany realnych stóp procentowych, ale przez utrzymujący się strukturalny popyt na bezpieczeństwo. Korelacja, która niegdyś definiowała odwrotną zależność złota od realnych rentowności USA, uległa znacznemu osłabieniu, co podkreśla stopień, jak wielki wpływ mają inne czynniki – polityczne, fiskalne i strategiczne – podsumowuje Ole Hansen.

Czas na korektę cen złota?

Jak tłumaczy dyrektor z Saxo Banku, z technicznego punktu widzenia złoto jest nadmiernie wycenione. Miesięczny wskaźnik względnej siły (RSI) po raz pierwszy od lat 80. przekroczył poziom 90, co sugeruje krótkoterminowe przegrzanie. Oczekuje się oporu w przedziale 4 100–4 150 USD, gdzie może dojść do realizacji części zysków. – Jednak pod względem strukturalnym złoto pozostaje niedostatecznie reprezentowane w portfelach. W głównych portfelach instytucjonalnych alokacje w złoto wciąż znajdują się blisko wieloletnich minimów w porównaniu z akcjami i obligacjami – zauważa Ole Hansen.

Ta nierównowaga pozostawia jego zdaniem pole do dalszego napływu kapitału, zwłaszcza jeśli banki centralne lub duzi zarządcy aktywów uznają ostatnią zmienność obligacji i walut za oznakę systemowej niestabilności. – W tym sensie taktyczna korekta o 200–300 USD byłaby zdrowa i stanowiłaby szansę na napływ nowego kapitału, a nie sygnał końca hossy – uważa.

Według Ole Hansena przyszłość prawdopodobnie będzie połączeniem taktycznej zmienności i strukturalnej siły. Faza konsolidacji w pobliżu poziomu 3 800–3 900 USD złagodziłaby warunki wykupienia bez zmiany długoterminowego trendu wzrostowego. Kluczem do utrzymania dynamiki będą dalsze zakupy banków centralnych, stabilność chińskiego importu i stały napływ środków do funduszy ETF.

Reklama
Reklama

Poza krótkoterminowymi zmianami cen, bardziej istotnym pytaniem jest to, czy wzrost wartości złota oznacza trwałą zmianę układu sił na rynku finansowym. Jeśli inwestorzy będą coraz częściej postrzegać systemy polityczne i finansowe jako powiązane ze sobą – i potencjalnie podatne na zagrożenia – argumenty przemawiające za posiadaniem nieobciążonych aktywów rzeczowych staną się mocniejsze.

– Wzrost ceny złota powyżej 4 000 USD może zatem symbolizować coś więcej niż tylko kolejną cykliczną hossę. Może on oznaczać zbiorową rewizję pojęć zaufania, suwerenności i tego, co naprawdę oznacza „bezpieczeństwo”. W tym sensie rynek nie tylko kwestionuje stary porządek – być może już wycenia nowy – podsumowuje Ole Hansen.

Inwestycje
Michał Stajniak, XTB: 5000 USD za złoto jak najbardziej realne
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Inwestycje
Złoto już po 4000 dolarów za uncję!
Inwestycje
Piotr Kuczyński, DI Xelion: Jaki wpływ zamknięcia rządu na giełdy?
Inwestycje
Shutdown sprawił, że złoto bije kolejny rekord
Materiał Promocyjny
Ruszyła ofensywa modelowa Nissana
Inwestycje
Jędrzej Łukomski, Rockbridge TFI: Warto inwestować w mWIG40 i sWIG80
Inwestycje
Złoto nie przestaje zadziwiać i śrubuje historyczny rekord
Reklama
Reklama