Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Katarzyna Jaroszyńska–Lewandowska radca prawny, senior associate w kancelarii Wolf Theiss
W połowie 2022 roku dotychczasowe progi zmiany kontroli – 33 proc. i 66 proc. ogólnej liczby głosów w spółce – zostały zastąpione jednym progiem 50 proc. ogólnej liczby głosów, którego przekroczenie wymaga ogłoszenia wezwania obowiązkowego na sprzedaż lub zamianę wszystkich pozostałych akcji spółki. Inwestor może zatem nabyć, czy to w ramach transakcji giełdowych, czy poza rynkiem, pakiet akcji przekraczający 50 proc., ale po przekroczeniu tego progu będzie miał obowiązek ogłoszenia wezwania na pozostałe akcje spółki (wezwanie obowiązkowe). Wezwanie obowiązkowe ma charakter następczy, czyli inwestor najpierw nabywa akcje (np. na podstawie umowy sprzedaży zawartej z konkretnym sprzedającym), a dopiero po przekroczeniu progu 50 proc. musi ogłosić wezwanie, aby umożliwić pozostałym akcjonariuszom wyjście z inwestycji w związku ze zmianą kontroli nad spółką.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ankieta przeprowadzona wśród 40 analityków i traderów dała medianę prognoz na poziomie 3220 USD za uncję złota na ten rok, w porównaniu z 3065 USD przewidywanymi w ankiecie sprzed trzech miesięcy. Prognoza na 2026 rok wzrosła z 3000 do 3400 USD.
Na rynkach napięcie rośnie wraz z coraz bliższym terminem wejścia w życie ceł na unijne towary.
Nasz rynek może jeszcze sprawić niespodziankę i WIG może znaleźć się na nowych szczytach wszech czasów. Ale trzeba pamiętać o czynnikach ryzyka – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Badanie przeprowadzone wśród 10 000 inwestorów z 12 krajów wykazało, że aż 75 proc. polskich inwestorów wykorzystuje spadki rynkowe do zakupów („buy the dip”). To o 9 pkt proc. więcej niż średnia globalna.
W środku roku krajowe indeksy notują około 35-proc. wzrosty, liderując europejskim parkietom. Amerykański rynek bardzo szybko podniósł się po wiosennym załamaniu, ale jego tegoroczne wyniki wciąż są skromne. Karta może się odwrócić w II połowie roku.
Na koniec tygodnia główne indeksy warszawskiej giełdy z hukiem wybiły się na nowe szczyty, wprawiając w osłupienie analityków i zarządzających. Zagranica wciąż kupuje polskie akcje.