Od czerwca 2024 r. wejdą w życie zmiany w regulaminie alternatywnego systemu obrotu, czyli m.in. rynku NewConnect. Podnoszą one do 2 mln zł (z obecnych 500 tys. zł) wartość wymaganego kapitału własnego spółki ubiegającej się o debiut. Powinno to zwiększyć prawdopodobieństwo tego, że firmy debiutujące są finansowo stabilne i gotowe na wyzwania związane z publicznym obrotem akcjami. Kolejna zmiana dotyczy zwiększenia z 10 do 25 minimalnej liczby niepowiązanych akcjonariuszy mniejszościowych. Tu celem jest zmniejszenie ryzyka manipulacji cenami akcji przez pojedynczych dużych akcjonariuszy. Nowe regulacje nakładają też ograniczenia w zakresie wprowadzania na rynek akcji założycielskich.
Czytaj więcej
Pisanie ku pokrzepieniu serc może mieć jakiś sens. Będzie to krótka – tak, krótka, bo wiele wątków można by dodać – opowieść o historii debiutu GPW na Giełdzie. Może nawet o czymś więcej. O sztuce łączenia światów, o ambos mundos, jak nazwa tego hotelu w Starej Hawanie, gdzie Hemingway popijał daiquiri.
Mała giełda na rozdrożu
– Rynek NewConnect, znany z innowacyjności i dynamizmu, od dawna zmagał się z problemem jakości emitentów oraz ograniczonej transparentności ofert akcji. To prowadziło do słabych wyników finansowych spółek po debiucie, naruszania standardów dobrych praktyk, a w konsekwencji do strat dla inwestorów – komentuje Marcin Duszyński, prezes Capital One Advisers. W jego ocenie nowe regulacje są odpowiedzią na te wyzwania i powinny zdecydowanie wpłynąć na poprawę jakości emitentów na NewConnect. To z kolei powinno przełożyć się na wzrost zainteresowania tym rynkiem. Na razie jest ono niewielkie.
Choć na rynku NewConnect notowanych jest aż 360 spółek, to średnie miesięczne tegoroczne obroty akcjami (biorąc pod uwagę dane od stycznia do października) to zaledwie 189 mln zł – wynika z naszych szacunków.
Łączna kapitalizacja spółek z NC wynosi (według stanu na 30 listopada 2023 r.) 12,9 mld zł. Średnia wycena spółki to 36 mln zł, a mediana 15,8 mln zł. Kilka firm jest wycenianych na mniej niż 1 mln zł.