Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Cena cukru wycofała się od siedmiomiesięcznego szczytu 20,45 USc/funt, ponieważ spadające ceny ropy zwiększyły koszt alternatywny wykorzystania surowca z trzciny cukrowej do destylacji etanolu, co skłoniło producentów do zwiększenia kruszenia cukru. Z drugiej strony Indie, które są jednym z głównych producentów, obniżyły kwotę eksportową na rok gospodarczy 2022/2023. Władze pozwolą na eksport 6 mln ton cukru do maja 2023 r., czyli o prawie połowę mniej niż rok wcześniej. Inwestorzy starają się również ocenić oczekiwania dotyczące podaży w Brazylii, jako że prezydent elekt Lula może zwiększyć limit cen paliw w kraju po Nowym Roku, co jeszcze bardziej wspiera ceny – wskazują analitycy XTB. Efekt jest taki, że notowania cukru tylko w ostatnim tygodniu spadły o około 4 proc. To też ma wpływ na sytuację techniczną na wykresie tego towaru. – Z technicznego punktu widzenia cena przebiła się poniżej dolnego ograniczenia lokalnego kanału zniżkującego i obecnie zbliża się do kluczowego obszaru wsparcia w okolicach 19 USc/funt, który jest zaznaczony poprzednimi reakcjami cenowymi oraz 50-proc. zniesieniem Fibonacciego ostatniej fali wzrostowej. Jeżeli dojdzie do przełamania, ruch spadkowy może się pogłębić w kierunku kolejnego wsparcia przy 18,65 USc/funt – wskazują eksperci XTB. To wymazałoby całość tegorocznych zwyżek na tym rynku. Obecnie cena cukru jest już tylko 1 proc. powyżej ceny z początku roku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Standardy VSME (Dobrowolne Standardy Raportowania Zrównoważonego Rozwoju dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw nienotowanych na giełdzie) ustalają praktyczne ramy dla publikacji istotnych wskaźników nieograniczające się wyłącznie do popularnych wyznaczników wpływu jak emisje gazów cieplarnianych.
Czy mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa naprawdę mogą mieć wpływ na klimat? Według najnowszych wytycznych EFRAG – zdecydowanie tak.
Struktura ujawnień pod standardem VSME jest zaprojektowana w taki sposób, aby umożliwić małym i średnim przedsiębiorstwom dostosowanie raportowania ESG do ich specyfiki oraz możliwości. Na początek warto zauważyć, że VSME nie stanowi kopii ESRS, a jedynie jego uproszczoną wersję, dlatego struktura ujawnień jest bardziej przystępna dla małych i średnich firm, a liczba i zakres wymagań mniejsze.
Standard VSME składa się z kilku części. Najpierw znajdziemy w nim wprowadzenie, w którym omawia się cel tego standardu. Następnie znajdziemy część dotyczącą omówienia struktury VSME i część dotyczącą omówienia zasad dotyczących sprawozdania w zakresie zrównoważonego rozwoju. Tu kończy się część pozwalająca zrozumieć, jak posługiwać się VSME – można powiedzieć, że to taki odpowiednik ESRS 1 w standardach sprawozdawczości dla dużych jednostek.
Komisja Europejska zaproponowała w projekcie deregulacyjnym Omnibus podział reżimu sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju na dwa obszary. W uproszczeniu spółki i grupy mające powyżej 1000 pracowników miałyby obowiązek raportowania zgodnie ze standardami ESRS. Wszystkie inne nie miałyby obowiązków sprawozdawczych, ale Komisja chce je zachęcić do dobrowolnego raportowania. W tym celu wydane zostanie rozporządzenie wprowadzające „standardy sprawozdawczości zrównoważonej do dobrowolnego stosowania”.