– Samo pojawienie się praw poboru na rachunku akcjonariusza nie oznacza automatycznie, że staną się one przedmiotem obrotu giełdowego. Co do zasady obrót prawem poboru odbywa się na giełdzie, jeżeli jednak prawo poboru nie trafiło do obrotu, istnieje możliwość jego zbycia w drodze umowy cywilnoprawnej – komentuje Radosław Kwaśnicki, partner w kancelarii RKKW.
– Umowa taka powinna zostać zawarta w formie pisemnej. Do zbycia praw poboru dochodzi poza rynkiem regulowanym poprzez przeniesienie zapisu praw poboru pomiędzy rachunkami wartościowymi stron takiej umowy – tłumaczy. Akcjonariusze Polimeksu zgodzili się na emisję z prawem poboru około 96,2 mln akcji po 0,52 zł za sztukę. Problem w tym, że cena akcji budowlanej spółki na giełdzie jest obecnie niższa, w związku z czym borykająca się z problemami finansowymi firma mogłaby mieć kłopoty z przekonaniem inwestorów do nabycia papierów.
W połowie maja firma poinformowała, że złożyła w Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o wstrzymanie prac nad zatwierdzeniem prospektu emisyjnego. Gdyby Polimex wycofał się z emisji, to akcjonariusze posiadający akcje przed odcięciem prawa poboru (29 października 2012 r.) ponieśliby wymierne straty.
Na zamknięciu sesji 26 października za papier budowlanej spółki płacono bowiem 0,63 zł. Kurs odniesienia przed sesją 29 października został obniżony do 0,6 zł.
Trwa akcja: „Szkoła giełdowa". Inwestorze! Masz pytania dotyczące inwestycji? Prześlij je nam na poniższy adres, a my zadamy je giełdowym ekspertom.