Emerytura z giełdy

Indywidualne konto emerytalne w biurze maklerskim pozwala inwestować w akcje, obligacje i inne walory bez płacenia podatku od zysków kapitałowych

Aktualizacja: 17.02.2017 00:36 Publikacja: 02.03.2012 01:06

Emerytura z giełdy

Foto: GG Parkiet

W ramach indywidualnego konta emerytalnego (IKE), prowadzonego w formie rachunku maklerskiego, można inwestować m.in. w akcje, obligacje skarbowe i korporacyjne, portfelowe fundusze inwestycyjne (ETF) oraz w produkty strukturyzowane. Dzięki temu można opracować złożoną strategię, dostosowując skład portfela inwestycyjnego do sytuacji na rynku. Nie trzeba przy tym co roku rozliczać się z podatku od zysków kapitałowych.

Oczywiście, im strategia jest bardziej skomplikowana, tym wymaga większej wiedzy i doświadczenia. Osoba, która wybiera inwestycje, nie rozumiejąc ich działania, postępuje bardzo ryzykownie.

Portfel zrównoważony

– Inwestycje w ramach IKE z założenia są długoterminowe. Dlatego dobrze jest, jeśli ich część stanowią akcje. Osoby młode, którym do emerytury pozostało 25–35 lat, mogą zainwestować w akcje więcej niż ludzie starsi, powyżej 50 lat – wyjaśnia Maksymilian Łochowski, dyrektor Departamentu Zarządzania Majątkiem BRE Wealth Management.

Starsi inwestorzy powinni skonstruować bezpieczniejszy portfel, złożony zarówno z obligacji skarbowych, jak i akcji największych spółek giełdowych wchodzących w skład WIG20. W ten sposób zabezpieczą się przed znaczną stratą kapitału w sytuacji, gdyby tuż przed wypłatą środków na giełdzie zapanowała bessa.

Jeśli przewidywany jest wzrost oficjalnych stóp procentowych, lepiej wybrać obligacje skarbowe o zmiennym oprocentowaniu. Jeżeli zapowiadane są obniżki stóp, warto postawić na obligacje o stałej stopie. Co do zasady bezpieczniejsze są papiery dłużne o zmiennym oprocentowaniu i krótszym okresie do wykupu.

10 578 zł tyle, zgodnie z obwieszczeniem  ministra pracy i polityki społecznej z  9?grudnia 2011 r., wynosi tegoroczny limit wpłat na IKE

Ci, którzy nie potrafią samodzielnie wybrać akcji, mogą kupić jednostki funduszu ETF na WIG20; odzwierciedla on zachowanie tego indeksu. Posiadacze jednostek ETF mają prawo do skumulowanej dywidendy wpłacanej przez spółki z WIG20. Firmy, które regularnie dzielą się zyskami z akcjonariuszami, warto mieć w portfelu, ponieważ w ramach IKE również od dywidend nie zostanie pobrany 19-proc. podatek.

Wzrostowe akcje dla młodych osób

Inwestycje młodych ludzi mogą być bardziej ryzykowne, z większym udziałem akcji mniejszych spółek ze wzrostowych branż. Jednak wybór firm nie może być przypadkowy.

– Preferowane powinny być spółki o trwałej przewadze konkurencyjnej, sprawdzonym i przejrzystym modelu biznesowym – radzi Maksymilian Łochowski.

Według niego wskazane jest utrzymanie w portfelu równowagi między akcjami spółek z WIG20 oraz papierami mniejszych, bardziej ryzykownych przedsiębiorstw.

Nie warto inwestować w spółki spekulacyjne o niepewnych fundamentach, choć w krótkim okresie ich notowania mogą bardzo wzrosnąć. Ostrożnie trzeba również podchodzić do spółek z sektora nowoczesnych technologii, które osiągnęły już duży sukces rynkowy. Takim przykładem z rynku zagranicznego jest Apple.

– Można mieć wątpliwości, czy tak duża przewaga konkurencyjna tej firmy jest do utrzymania na dłuższą metę. Jeszcze w połowie ubiegłej dekady analitycy dobrze postrzegali Nokię, która obecnie musi walczyć o odzyskanie utraconej pozycji w segmencie smartfonów. Dzisiejszy kurs jej akcji nie przekracza 6?dolarów, podczas gdy w drugiej połowie 2007 r. doszedł do 40 dolarów – mówi Maksymilian Łochowski.

Grzegorz Pułkotycki, zastępca dyrektora departamentu doradztwa inwestycyjnego, Dom Maklerski BZ WBK

Inwestując w długim terminie powinniśmy przede wszystkim wybierać spółki rozpoznawalne, o zdrowych finansach, mające wyraźną przewagę konkurencyjną na danym rynku. Najlepiej postawić na firmy z sektorów wzrostowych, np. finansowego czy detalicznego. Niewielką część portfela (5–10 proc.) warto przeznaczyć na obiecujące dwie, trzy małe spółki z sektora nowoczesnych technologii lub takie, których rozwój oparty jest na wiedzy. Mogą to być firmy biotechnologiczne albo związane z szybko rozwijającym się handlem przez Internet (np. Nokaut oferujący obecnie swoje akcje na rynku pierwotnym). Poszukując takich wzrostowych spółek warto zwrócić uwagę na rynek NewConnect. Trzeba natomiast unikać spółek bardzo zadłużonych i takich, które mają wysokie koszty stałe. Mogą nie przetrwać słabszej koniunktury w gospodarce. Lepiej nie kupować również firm, które często emitują akcje (dowodzą tego doświadczenia np.z Petrolinvestem czy Biotonem). Inwestor posiadający stałą liczbę danych walorów po każdej nowej emisji ma mniejszy udział w spółce. Pomnażając kapitał z myślą o emeryturze unikałbym też inwestowania w defensywne firmy z branż schyłkowych. W krótkiej perspektywie są one pożądane, gdyż wypłacają relatywnie wysokie dywidendy, ale w długim terminie ich atrakcyjność inwestycyjna jest mniejsza. Częstym błędem popełnianym przez inwestorów jest kupowanie akcji na fali dużego optymizmu i sprzedawanie ich, kiedy na giełdach przeważa pesymizm. Inwestując długoterminowo warto się przemóc i postępować odwrotnie, czyli sprzedawać akcje, gdy są bardzo drogie, a na rynkach panuje euforia, jak np. w latach 2006–2007; wtedy gorączka inwestycyjna była już zdiagnozowana, ale każdy był przekonany, że zwyżki jeszcze potrwają. Natomiast kupować akcje należy wówczas, kiedy na rynkach widoczna jest duża awersja do ryzyka, a spółki są niedowartościowane.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych