Historia produktów strukturyzowanych na warszawskiej giełdzie sięga 2006 r. Wtedy to w obrocie pojawił się pierwszy produkt wyemitowany przez Deutsche Bank. Dziś inwestorzy mają do dyspozycji blisko 250 struktur wyemitowanych łącznie przez siedem międzynarodowych instytucji finansowych. Dzięki nim mogą uzyskać ekspozycję m.in. na akcje notowane na zagranicznych giełdach. Można również zyskać na zmianie cen ropy, metali szlachetnych czy płodów rolnych. Co bardzo istotne – można grać nie tylko na wzrost, ale i spadek ich notowań.
Bogaty wybór
Od stycznia do końca kwietnia obrót wszystkimi strukturami na GPW sięgnął 50,7 mln zł. Nie jest to więc wiele, ale w całym ubiegłym roku było to 350 mln zł.
Jakie są główne zalety struktur notowanych na naszym parkiecie? Zdaniem Grzegorza Zięby, kierownika sprzedaży detalicznej KBC Securities, jest ich co najmniej kilka. – Inwestorzy mają do dyspozycji całą paletę instrumentów w zależności od pożądanych celów: od ochrony kapitału, poprzez strategię inwestycyjną (czasem mocno skomplikowaną) zamkniętą w jednym certyfikacie i jednostkową niską kwotą potrzebną na inwestycję, po lewary wbudowane w instrument finansowy – tłumaczy Zięba. – Oczywiście nie można też zapomnieć o niskich kosztach ograniczających się w zasadzie do prowizji maklerskiej – dodaje.
Każdy produkt strukturyzowany notowany na giełdzie musi mieć prospekt emisyjny (może być wspólny dla wielu produktów) oraz tzw. warunki końcowe emisji (Final Terms – oddzielny dokument dla każdego instrumentu), w których zawarte są wszystkie istotne informacje na temat instrumentu i emitenta. Pozwala to inwestorom zrozumieć istotę poszczególnych instrumentów. Nie dziwi więc fakt, że dla wielu inwestorów produkty strukturyzowane stanowią ciekawą formę dywersyfikacji portfela inwestycyjnego.
– Wiele produktów opartych jest na instrumentach bazowych, których wyceny nie są skorelowane z rynkami akcji ani obligacji. Ich wyceny zmieniają się w sposób niezależny od zwyżek czy spadków na rynku akcji bądź obligacji. Dzięki temu niektóre instrumenty strukturyzowane mogą stanowić atrakcyjny dodatek do portfela, gdyż pozwalający na dodatkową dywersyfikację – mówi Witold Wroński, doradca inwestycyjny BNP Paribas Bank Polska.