Nowe instrumenty mają się pojawić po wygaśnięciu najbliższej serii futures, czyli 23 września. Giełda zastrzegła jednak, że termin ten może się przesunąć. Po co ta zmiana? GPW chce, aby handel kontraktami na WIG20 był bardziej opłacalny oraz aby inwestorzy mogli zarabiać również w okresach niskiej zmienności. W przypadku kontraktu z mnożnikiem 20 zł każda zmiana kursu o 1 punkt indeksowy będzie bowiem oznaczać zysk lub stratę dla inwestora w wysokości 20 zł.
Tym samym inwestor nawet przy najmniejszej zmianie indeksu będzie miał szansę wyjść na plus. Do tej pory było to niemożliwe, gdyż zysk ze zmiany kursu o 1 pkt (czyli 10 zł) nie wystarczał na pokrycie prowizji maklerskich.
Co więc się stanie z kontraktami, dla których mnożnik wynosi 10 zł ? Według planów giełdy wszystkie będą notowane do terminu wygaśnięcia. Od września GPW nie zamierza jednak wprowadzać już tych futures do obrotu. Oznacza to, że ostatnim tego typu instrumentem będzie kontrakt wygasający w czerwcu 2014 r. Do tego czasu w obrocie będą zarówno kontrakty z mnożnikiem 10 zł, jak i 20 zł. Ale to nie koniec rewolucji.
Trzeba pamiętać, że od 23 września na giełdzie pojawi się także nowy indeks – WIG30, który docelowo ma się stać głównym wskaźnikiem koniunktury na naszym parkiecie. Będzie on także bazą dla nowych kontraktów terminowych, z tym, że inwestorzy będą prawdopodobnie musieli poczekać na nie aż do grudnia 2014 r. Od tego momentu do września 2015 r. w obrocie będą więc zarówno futures na WIG20 (z mnożnikiem 20 zł), jak i na WIG30 (także 20 zł).
Trwa akcja: „Szkoła giełdowa". Inwestorze! Masz pytania dotyczące inwestycji? Prześlij je nam na poniższy adres, a my zadamy je giełdowym ekspertom.