W lipcu ceny kawy poszły w górę średnio 18,3 proc. dla mielonej oraz 16,8 proc. w przypadku rozpuszczalnej, która odpowiada za największą część zakupów kategorii. Kawa w 2024 r. zdrożała dużo wolniej, ale 2025 r. przynosi znacznie wyższe dynamiki. Zgodnie z danymi za dwa tygodnie sierpnia mielona podrożała już 18,8 proc., a rozpuszczalna 17,2 proc. – wynika z wstępnych danych z „Indeksu cen detalicznych w sklepach”, autorstwa UCE Research oraz Uniwersytetu WSB Merito specjalnie dla „Rzeczpospolitej”.
– Oprócz złych informacji, widać też pozytywny trend. Zaczyna rosnąć liczba promocji na kawę. Sieci handlowe zapewne zauważyły, że w mediach ostatnio dużo się mówi o cenach kawy. I stąd ten wzrost – mówi Robert Biegaj, ekspert rynku detalicznego z Shopfully. - Jednak nie spodziewam się, aby tych promocji jakoś bardzo dużo na rynku przybyło, ponieważ nie ma na to przestrzeni – dodaje.
Czytaj więcej
W lipcu w sklepach za najczęściej kupowane produkty trzeba było zapłacić o 5,7 proc. więcej niż p...
Kawa będzie coraz droższa
Producenci kawy mówią jasno, że nie ma co liczyć na spadki cen wcześniej niż za dwa lata. Dopiero wówczas, zakładając, że zbiory kawy przebiegną zgodnie z założeniami, może się udać odbudować podaż i zapasy tego surowca.
Obecne załamanie rynku wywołało szereg zjawisk pogodowych, w Brazylii, największym producencie arabiki, doszło do suszy, ale także przymrozków, a w efekcie produkcja spadła o około 10-12 proc. rdr. W Wietnamie, czyli największym producencie robusty, również najpierw miały miejsce długotrwałe susze, a następnie ulewne deszcze, a także nadmierne opady w Kolumbii i Indonezji oraz w Etiopii.