Nepentes rozpocznie sprzedaż w Rosji w II połowie roku

Producent i dystrybutor farmaceutyków OTC, spółka Nepentes, rozpocznie sprzedaż swoich produktów na rynku rosyjskim w II połowie tego roku, poinformował wiceprezes Mirosław Sygnet. Dodał, że spółka pracuje nad wejściem na kolejne rynki.

Publikacja: 18.05.2009 16:09

"Nasze produkty wejdą do sprzedaży w II połowie roku, ze względu na procedury rejestracyjne, które w Rosji trwają kilka miesięcy" - powiedział Sygnet. Pod koniec marca Nepentes poinformował, że podpisał umowę z rosyjską firmą Akrikhin na prowadzenie dystrybucji dermokosmetyków w Rosji. Umowa została zawarta na 10 lat, a w pierwszej kolejności na rynku rosyjskim zadebiutuje marka Emolium - linia preparatów na atopowe zapalenie skóry. Sygnet podkreślił, że na rynku rosyjskim praktycznie nie ma obecnie odpowiednika tego produktu. Rozliczenia z rosyjskim dystrybutorem będą prowadzone w złotych, co ma zabezpieczyć spółkę przed wahaniami kursów.

Sygnet ocenił, że działalność w spółki w Rosji może być rentowna już od jej rozpoczęcia, w przeciwieństwie do Rumunii i Bułgarii, gdzie Nepentes działa przez spółki zależne. I kwartał 2009 r był pierwszym w którym zysk netto wypracowała spółka rumuńska i drugim kwartałem zysku netto dla spółki bułgarskiej.

Sygnet poinformował, że elementem strategii Nepentes będzie wchodzenie na kolejne rynki regionu. Wcześniej przedstawiciele firmy informowali, że prowadzą rozmowy nt. przejęć na Ukrainie. Sygnet przyznał, że negatywne informacje nt. stanu tamtejszej gospodarki mogą doprowadzić do opóźnienia lub rezygnacji z tych planów.

W I kw. tego roku eksport stanowił 15% przychodów Nepentes, wobec 12% w całym 2008 r.

Nepentes miał 5,57 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2009 roku wobec 4,85 mln zł zysku rok wcześniej. Spółka poinformowała, że w I kw. tego roku wpływ na wyniki miały koszty utrzymania zakładu Chociw (do którego spółka ma przenieść produkcję leków i dermokosmetyków pod koniec roku). W I kwartale obciążenie wyniosło ok. 0,5 mln zł, w skali całego roku ma to być ok. 2,5 mln zł.

Sygnet ocenił też, że negatywny efekt na wyniki za I kw. mógł mieć też fakt, że spółka nie podniosła cen detalicznych za towary za które płaci w euro. Jego zdaniem zrobiła tak większość konkurencji.

Handel i konsumpcja
Polska wśród europejskich liderów e-handlu. Małe e-sklepy są zagrożone
Handel i konsumpcja
Kurs akcji CCC nurkuje. Dlaczego?
Handel i konsumpcja
Żabka mile zaskoczyła. Czy akcje wreszcie dostaną wiatru w żagle?
Handel i konsumpcja
Żabka zaskoczyła. Akcje mocno w górę
Handel i konsumpcja
Kernel zabiera głos. Jak widzi sytuację?
Handel i konsumpcja
Dino w ogonie WIG20 po wynikach konkurenta