Rentowność będzie rosła

Pytania do... Marka Piątkowskiego, prezesa Mispolu

[b]W I kwartale Mispol miał 2,4 mln zł straty netto przy 66,1 mln zł przychodów, podczas gdy analogiczny okres 2008 r. zakończył z 0,7 mln zł zysku netto i 53,9 mln zł obrotów. Czego można spodziewać się po II kwartale?[/b]

Jesteśmy zadowoleni z rozwoju dywizji produkującej karmę dla zwierząt, gdyż w segmencie tym osiągamy stabilne wyniki. W II kwartale spodziewamy się też delikatnej poprawy marży na sprzedaży pasztetów. Udało nam się bowiem wprowadzić podwyżki cen. Poprawiła się też sytuacja na rynku surowcowym. Przykładowo, ceny mięsa wieprzowego w maju były o 10–15 proc. niższe niż w kwietniu. Na początku roku spodziewaliśmy się jednak, że II kwartał będzie lepszy.

[b]Dlaczego może się okazać słabszy od początkowych oczekiwań?[/b]

Przewidywaliśmy, że szybciej będzie rosło pogłowie trzody chlewnej, co przełożyłoby się na większy spadek cen mięsa. Nie sprzyja nam też słaby złoty, który sprawia, że import surowców jest nieopłacalny.

[b]Kiedy zatem można oczekiwać poprawy wyników?[/b]

Nie mamy problemów po stronie sprzedażowej, choć przychody rosną w większym stopniu za sprawą podwyżek cen, niż przyrostu wolumenów. Istotnej poprawy rentowności sprzedaży można się zaś spodziewać w III i IV kwartale, gdyż widoczne już będą efekty restrukturyzacji. Na naszą korzyść będzie działał również widoczny już teraz spadek cen surowców oraz wprowadzane podwyżki cen wyrobów. Nie chciałbym jednak odnosić się do całego roku, gdyż ciężko już teraz przewidzieć, czy w II półroczu uda nam się nadrobić straty z początku roku. Na nasze wyniki duży wpływ będą ponadto miały niezrealizowane różnice kursowe.

[b]Dziękuję za rozmowę. [/b]