Jednak już wczoraj została zatwierdzona na spotkaniu Komitetu Stałych Przedstawicieli. Zgodnie z deklaracjami składanymi przez państwa Unii, zwolennicy przedłużenia obowiązywania ceł mają przewagę.

– Jest to dobre rozwiązanie, które przez rozbieżne interesy poszczególnych państw było trudno osiągnąć – mówi Marcin Korolec, wiceminister gospodarki. Jego zdaniem na dłuższy okres Unia by się nie zgodziła.

Wiesław Wojas, szef podhalańskiej firmy, jest zadowolony z perspektywy przedłużenia obowiązywania ceł. – Każda decyzja chroniąca nasz rynek pracy jest dobra – twierdzi. Z kolei NG2, będące głównie importerem butów z Dalekiego Wschodu, uważa, że kwestia ta ma małe znaczenie dla grupy. Ważniejsza jest stabilność przepisów, a spółka jest w stanie elastycznie zarządzać procesem produkcyjnym i logistycznym.