Jego zdaniem cięcia kosztów są wciąż możliwe we wszystkich działach, a szczególnie w administracji i logistyce. Zarząd firmy handlującej włoskimi butami w sieci sklepów firmowych podkreśla, że przedsiębiorstwo będzie też korzystać z umocnienia kursu złotego do euro. Dzięki temu poniesie niższe niż w zeszłym roku koszty najmu powierzchni handlowych (są rozliczane w euro) oraz zakupu towarów.
Plesiak liczy, że Prima Moda w 2010 r. zacznie zarabiać. Nie chce się jednak wypowiadać na temat spodziewanego wyniku. W minionym roku firma miała 1,9 mln zł straty operacyjnej (EBIT) i ponad 43 mln zł przychodów.
Szef Prima Mody zakłada uzyskanie w tym roku około 25-proc. wzrostu obrotów. Ma to być osiągnięte dzięki zwiększeniu sprzedaży w obecnych placówkach, szczególnie tych, które zostały uruchomione w trakcie minionego roku. Sieć firmowa powiększyła się wówczas o osiem sklepów (teraz jest ich 38). Dodatkowo, co nie jest uwzględnione w szacunkach zarządu dotyczących tegorocznych przychodów, w bieżącym roku planowane jest otwarcie kilku nowych salonów.