"Prowadzimy zaawansowane rozmowy w sprawie przejęcia producenta marynat. Liczymy, że negocjacje zakończymy jeszcze w I kwartale. Potem rozpoczniemy pracę nad restrukturyzacją tego podmiotu i włączeniem go do naszej grupy" - powiedział Stypułkowski, cytowany przez "Parkiet".
Finansowanie tej akwizycji może być złożone. "Pojawią się kredyt i akcje. Rozważamy możliwość skorzystania z walorów, które skupiliśmy lub z nowej emisji, skierowanej do właścicieli przejmowanego podmiotu" - powiedział prezes.
"Zarząd Wilbo nie ujawnia nazwy spółki, którą chce kupić ani jej rezultatów. Prawdopodobnie chodzi o podmiot o rocznych obrotach rzędu 50-100 mln zł. Gdyby do transakcji doszło, miałaby ona duży wpływ na wyniki giełdowej grupy" - napisał "P".
Narastająco w I-III kw. 2009 roku spółka miała 0,72 mln zł straty netto wobec 2,33 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 125,58 mln zł wobec 109,44 mln zł.