To mniej, niż zakładał zarząd giełdowej firmy – liczył na kilkanaście mln zł.

W 2009 r. Torfarm wydał przynajmniej 12 mln zł na reklamę i marketing produktów Synoptis Pharmy. Tych na rynku znalazło się także mniej, niż planowano. Trzy wobec około dziesięciu, o których mówiła Arlena Cichocka, pierwsza prezes Synoptis Pharmy, zmieniona w połowie roku przez Marcina Warzechę (powodem była nieskuteczność we wprowadzaniu nowych produktów na rynek). Są to suplementy diety z najbardziej popularnych segmentów. Jeden z nich (Nursea Odporność) ma na przykład konkurować w kategorii preparatów zawierających rutynę i witaminę C z rutinoscorbinem wycenianym na rynku na około 100 mln zł rocznie.

Rok 2010 miał być już tym, w którym spółka zależna osiągnie próg rentowności, ale prezes Torfarmu Piotr Sucharski zakłada, że dalej będzie potrzebowała dofinansowania, choć już o połowę mniejszego niż w 2009 r. – Uważam, że spółka osiągnie rentowność w 2011 r. – mówi prezes Warzecha. Potwierdza, że w tym roku będą wprowadzone na rynek cztery kolejne preparaty Synoptis Pharmy, a obroty mają się zwiększyć do 12 mln zł. Założenia zarządu mówią o osiągnięciu około 50 mln zł sprzedaży produktów pod marką Nursea na koniec 2014 roku.