– W tym roku planujemy debiut jeszcze dwóch nowych marek dermokosmetycznych – mówi Konrad Palka, prezes Pharmeny. Na razie nie zdradza swoich oczekiwań finansowych co do wprowadzonych produktów. – Nie chcę prognozować, tym bardziej że głównym celem na ten rok jest przede wszystkim udzielenie wsparcia marketingowego dotychczas istniejącym markom i produktom – dodaje Palka.
W ubiegłym roku w ramach pięciu istniejących linii firma wprowadziła pięć nowych preparatów. Ich sprzedaż rozpoczęła się jednak stosunkowo późno i nie miała prawie wpływu na przychody osiągnięte w ciągu dziewięciu miesięcy 2009 r., które wyniosły ponad 4,1 mln zł. Działalność Pharmeny jest rentowna (zysk po trzech kwartałach sięgnął 0,86 mln zł), więc promocja będzie finansowana z bieżących zysków.
Na początku stycznia podpisano z firmą DOZ (grupa PGF) – która jest operatorem sieci aptek Dbam o Zdrowie – umowę dotyczącą wsparcia sprzedaży dermokosmetyków. Poza tym spółka przygotowuje się do wprowadzenia produktów na 15 rynków europejskich (w tym do Rosji). – Poszukujemy wyłącznych dystrybutorów lub firm, które zajmą się produkcją, opierając się na naszych licencjach, i później sprzedażą – tłumaczy Konrad Palka.
W tym kwartale Pharmena ma zamiar po raz kolejny sięgnąć do funduszy pozyskanych od inwestorów przed wejściem na NewConnect (13,6 mln zł), by dokapitalizować zależną firmę Cortria Corporation. Zajmuje się ona badaniami nad innowacyjnym lekiem przeciw miażdżycy. Obecnie prowadzi badania drugiej fazy klinicznej. Po debiucie giełdowym Pharmena wyłożyła już 2,4 mln USD (około 7 mln zł), a obecnie dołoży niemal 1 mln USD (prawie 3 mln zł).