Od ubiegłej środy papiery zyskały około 40 proc. przy dużych obrotach. Tylko wczoraj właściciela zmieniło 7,7 mln walorów, co stanowi ponad 15 proc. kapitału.
Najbardziej prawdopodobną przyczyną optymizmu graczy jest nadzieja na szybkie pozyskanie inwestora, który ma dokapitalizować spółkę. „Na teraz” potrzeba jej 5–6 mln zł na zwiększenie produkcji. Docelowo zarząd Kolastyny oczekuje nawet kilkunastu milionów złotych za maksymalnie 15 mln akcji, które dadzą ponad 20 proc. udziału w podwyższonym kapitale. Pozytywnie odbierane mogą też być informacje o przyjęciu przez sąd wniosku o upadłość układową.