Zgodnie z tą umową Euro Invest Poland miał wyłączność na sprzedaż wyrobów Jutrzenki w trakcie obowiązywania umowy oraz w okresie 12 miesięcy od daty jej rozwiązania. 18 lipca 2008 r. Jutrzenka wypowiedziała umowę. Mimo to – jak twierdzi Euro Invest – 28 kwietnia 2009 r. dostała, a następnie zrealizowała zamówienie dla szwedzkiej spółki Dagab. – A przecież zgodnie z umową miała zakaz sprzedaży do szwedzkich kontrahentów przez 12 miesięcy od wypowiedzenia umowy – mówi Artur Witkowski, reprezentujący Euro Invest Poland.
– Według Jutrzenki nie zaszły żadne okoliczności uzasadniające pozew od Euro Invest Poland. Umowa została przez nią rozwiązana 11 kwietnia 2009 r. z trzydziestodniowym okresem wypowiedzenia. Od tego czasu nie sprzedajemy określonych umową wafli, dlatego uważamy to roszczenie za bezzasadne – mówi Krzysztof Koszela, który odpowiada za eksport w grupie Jutrzenki. Jedna rozprawa już się odbyła. Następna ma być w grudniu. Wartość przedmiotu sporu to 0,44 mln zł.