Nie chciałbym spekulować na temat możliwości sprzedaży mrożonkowej części biznesu. Faktem jest, iż długo oczekiwana konsolidacja branży wreszcie zaczęła przyjmować realny wymiar – mówi Krzysztof Niebrzydowski, członek zarządu Jago. Dodaje, że Jago chce aktywnie uczestniczyć w tym procesie. – Akcjonariusze prowadzą szereg konsultacji i rozmów na ten temat – twierdzi.
[srodtytul]Walne zgromadzenie jesienią[/srodtytul]
Na rynku się mówi, że Jago może zmienić właściciela po szykujących się zmianach w strukturze grupy. Plany zakładają, że działalność dotycząca mrożonek zostałaby wydzielona do osobnej spółki. Z kolei Jago, które jest teraz „czapą” grupy, zmieniłoby nazwę na Stormm i pod tą nazwą funkcjonowałoby na GPW.
Kiedy należy się spodziewać tych zmian? – Zarząd nie zwołał jeszcze walnego zgromadzenia i jego termin nie jest jeszcze znany. Prace proceduralne trwają. Spodziewam się, iż będzie to bliżej drugiej połowy września – mówi Niebrzydowski.
Stormm – firma inwestycyjna – w 2009 roku połączył się z Jago. Teraz kapitalizacja giełdowej spółki wynosi ok. 75 mln zł. Przed fuzją była o kilkanaście proc. niższa.