Około 2,83 mld zł wyniosły w I półroczu 2010 r. skonsolidowane przychody zajmującej się dystrybucją produktów FMCG Emperii Holding. To o 5,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk netto wzrósł o 2,5 proc. i wyniósł 32,4 mln zł.

- Mimo niesprzyjających warunków pogodowych, udało nam się wypracować zadowalające wyniki finansowe i poprawić rentowność. Zakończona restrukturyzacja i konsekwentna dyscyplina kosztowa pozwala oczekiwać dalszego wzrostu przychodów i satysfakcjonujących wyników – powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Artur Kawa, prezes Emperii. Podtrzymał prognozę 6 mld zł sprzedaży w 2010 r. – Spodziewam się też, że cele z naszego programu motywacyjnego zostaną zrealizowane – podkreślił.

Zgodnie z tym co uchwaliło walne zgromadzenie, są dwa założenia programu. Pierwsze dotyczy zachowania się kursu Emperii w tym roku: stopa zwrotu z akcji nie może być niższa niż zmiana indeksu WIG. Drugi cel dotyczy prognozowanej wartości zysku netto na akcję. Zgodnie z nim tegoroczny czysty zarobek grupy miałby wynieść około 85 mln zł, a w 2011 roku około 102 mln zł.

Emperia zainwestuje w tym roku 160 mln zł, a nie 200 mln zł, jak pierwotnie planował zarząd. Powód? Niesprzyjająca pogoda w I połowie roku, która sprawiła że terminy realizacji wielu inwestycji się wydłużyły. – Pracujemy też nad przejęciami. Wakacje nie sprzyjały negocjacjom, ale teraz powinno się zacząć dziać trochę więcej w temacie akwizycji – zapowiedział prezes.