- Punkt dotyczący przesunięcia roku obrotowego znajdzie się w porządku obrad na najbliższe walne zgromadzenie akcjonariuszy, które odbędzie się w czerwcu – mówi Dariusz Mazur, prezes Atlanty.
Miałoby to nastąpić nie wcześniej niż w przyszłym roku. Oznacza to więc, ze będzie on dla spółki wydłużony do sześciu kwartałów, czyli od stycznia 2012 r. do końca czerwca 2013 r. – W IV kwartale kumuluje nam się sprzedaż, w wyniku czego w listopadzie musimy zapłacić bardzo wysoki i w dodatku podwójny podatek dochodowy. Podjęliśmy decyzję o przesunięciu roku obrotowego, by uniknąć tego obciążenia – tłumaczy Mazur. Szacuje, że podwójny podatek dochodowy płacony w listopadzie to konieczność wydania kilkuset tysięcy złotych.
Konieczność przesunięcia roku fiskalnego pojawiła się dopiero wtedy, gdy Atlanta weszła w sprzedaż dla sklepów detalicznych. Wcześniej core jej biznesu stanowiła sprzedaż półproduktów dla cukiernictwa. – Taka potrzeba pojawiła się już w ubiegłym roku, ale na zmiany było już za późno – dodaje Mazur.