Analitycy DM Millenium zmienili cenę docelową dla akcji Bakallandu i Helio, podtrzymując dla nich dotychczasowe zalecenia: odpowiednio „akumuluj” i „kupuj”. W przypadku pierwszej z nich podnieśli cenę docelową o 4 grosze, do 6,5 zł, a drugiej – obniżyli ją aż o 4,8 zł, do 16,30 zł. Wczoraj na zamknięciu papiery Bakallandu kosztowały 5,5 zł, natomiast papiery Helio – 10,18 zł.
Powodem podwyższenia ceny docelowej Bakallandu jest prognozowany przez analityków wzrost zysku netto spółki. Według nich w IV kw. roku obrotowego 2010/2011 (skończył się 30 czerwca – red.) wyniesie on 1,2 mln zł, co w skali całego roku da spółce 9,9 mln zł czystego zarobku, o 6 proc. więcej niż w roku 2009/2010. „W ciągu ostatniego roku Bakalland znacząco zwiększył przychody, a przejęcie firmy Pifo sprawiło, że wzmocnił on swoją obecność na rynku wyrobów śniadaniowych” – uzasadniali analitycy. Stwierdzili, że perspektywy rozwoju spółki są dobre pomimo jej znacznego zadłużenia netto (130 mln zł).
Z kolei obniżenie ceny docelowej dla Helio analitycy DM?Millennium tłumaczą opóźnieniami w budowie nowej fabryki i kosztami poniesionymi na rozbudowę działu handlowego. Te dwa czynniki spowodowały, że zysk netto Helio w roku obrotowym 2010/2011 może spaść o?ponad połowę, do 4 mln zł. „Po uruchomieniu zakładu w Brochowie wynik kolejnego roku powinien znacząco wzrosnąć i dlatego prognozowany przez nas wskaźnik P/E (cena do zysku – red.) w roku 2011/2012 wynosi 7,3” – napisano w raporcie.