Taki projekt uchwały znalazł się w porządku obrad na nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które ma się odbyć 8 września.
„Łączna liczba akcji własnych nabywanych w ramach programu nie przekroczy 10 proc. wszystkich akcji spółki, z tym zastrzeżeniem, że każdorazowa liczba akcji własnych posiadanych przez spółkę nie przekroczy 10 proc. aktualnej wysokości kapitału zakładowego" – czytamy w projekcie uchwały.
Na realizację programu Bakalland dał sobie 2 lata. Papiery są przeznaczone do umorzenia. Obecnie kapitał zakładowy Bakallandu dzieli się na 21 mln walorów. – Uznaliśmy, że cena naszych akcji jest atrakcyjna, dlatego podjęliśmy decyzję o ich zakupie – tłumaczy krótko Marian Owerko, prezes Bakallandu. Jeśli we wrześniu NWZA przegłosuje projekt o skupie akcji własnych, będzie to już drugi tego typu proces realizowany przez bakaliową spółkę. – W wyniku wcześniejszego skupiono ponad milion akcji (ok. 5 proc. kapitału zakładowego – red.), które walne zgromadzenie akcjonariuszy w połowie tego roku zatwierdziło do umorzenia – dodaje Owerko.
W projekcie nie wyznaczono widełek cenowych, po których Bakalland ma nabywać papiery.
Wczoraj na zamknięciu za akcje tej spółki płacono 4,68?zł.