Otrzyma za nie 14,2 tys. zł (ich wartość księgowa to ponad 7,2 mln zł), przy czym spółka przejmująca zobowiązała się do spłaty zadłużenia Prorybu. W dniu podpisania umowy przedwstępnej dług wynosił 5,2?mln zł, ale kwota zostanie zweryfikowana do czasu zawarcia umowy ostatecznej.
Do zamknięcia tego wydania nie udało nam się skontaktować z prezesem giełdowej spółki. Dariusz Bobiński, jeden z głównych akcjonariuszy Wilbo, też nie chciał odpowiedzieć na pytania „Parkietu". Miesiąc temu zapytany przez nas o krążące po rynku informacje, jakoby Wilbo szukało chętnego na Proryb, zdecydowanie zaprzeczał.
Analityków dziwi tak szybka sprzedaż Prorybu. Wilbo kupiło tę spółkę w marcu 2010 r., płacąc w gotówce i akcjach ponad 5?mln zł. – Sprzedali Proryb bardzo szybko i w zasadzie za bezcen. Być może nie było chętnych – ocenia Adam Kaptur, analityk z DM Millennium. Jego zdaniem jest to efekt czyszczenia aktywów Wilbo w ramach restrukturyzacji spółki.