Zakłada, że odpowiedni moment na rozmowy z inwestorem nadejdzie pod koniec 2012 r. lub na początku 2013 r. Dariusz Bobiński, jeden z głównych udziałowców spółki mówił w czerwcu, że poszukiwania mogą się zacząć już na początku przyszłego roku. – Plany zmieniły się. Na dzień dzisiejszy nie uczestniczymy w żadnych rozmowach dotyczących konsolidacji, bo chcemy najpierw stanąć na nogi – tłumaczy Konewka.
Realizacja programu restrukturyzacji już się rozpoczęła. W jego ramach Wilbo sprzeda Proryb szwajcarskiej spółce Insel Holding. Za jej udziały otrzyma 14,2 tys. zł i odzyska kwotę 5,2 mln zł stanowiącą dług Prorybu względem spółki-matki. Decyzję o sprzedaży Konewka tłumaczy tym, że spółka była nierentowna na długo przed przejęciem w lutym 2010 r., a jej zadłużenie (na koniec czerwca 2011 r. wynosiło 13,6 mln zł) przekraczało możliwości Wilbo. - Nie byliśmy w stanie wygenerować w tej spółce takich wyników, dzięki którym udałoby się nam udźwignąć obecne zadłużenie. Dlatego zaczęliśmy szukać dla Prorybu nabywcy – wyjaśnia Konewka. Przyznaje, że spółka została sprzedana ze znaczną stratę. Wilbo zapłaciło za nią ponad 5 mln zł, a w księgach wyceniono wartość sprzedawanych aktywów na 7,2 mln zł. - Celem sprzedaży Prorybu jest odzyskanie pieniędzy włożonych w kupno tych aktywów i pozbycie się długu – dodaje Konewka.
Insel Holding jest spółką spoza branży, dotychczas działająca w Polsce na zasadzie tworzenia spółek celowych inwestujących w nieruchomości. Jak ujawnia prezes Wilbo kluczowym elementem umowy sprzedaży jest umowa handlowa między obiema firmami. – Zakłada ona, że Insel Holding będzie dla nas produkował marynaty i ryby wędzone pod marką Neptun. Sam natomiast posiada prawo do korzystania ze znaku Prorybu, pozwalający mu na wytwarzanie marynat i wędzonek pod tamtą marką – dodaje Konewka.
W ramach działań naprawczych do końca roku Wilbo zwolni ok. 15 proc. załogi z działów produkcji i administracji. Na koniec 2011 r. ma pracować w spółce 400 osób. Pozostali pracownicy w ciągu 2 lat nie dostaną podwyżek.
By zapewnić sobie pieniądze na bieżącą działalność Wilbo rozważa też sprzedaż części nieruchomości w Gdynii oraz emisję obligacji za 12 mln zł. Nad taką uchwałą ma głosować WZA spółki 1 września. - Emisję chcielibyśmy przeprowadzić w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Będą to obligacje dwuletnie z możliwością wykupu, który może być sfinansowany kredytem - dodaje Konewka.