Jesienny handel odzieżą i butami będzie udany

Spółki liczą na wzrost obrotów i utrzymanie marż na poziomie z zeszłego roku. Martwią się najbardziej o pogodę

Mimo obaw o popyt giełdowe firmy odzieżowe i obuwnicze liczą na poprawę wyników w okresie jesiennym. Analitycy także spodziewają się wzrostu, ale mniejszego niż w pierwszych sześciu miesiącach.

Poprawa siłą rozpędu

– Nawet jeśli popyt konsumpcyjny będzie w kolejnych miesiącach rósł wolniej niż poprzednio, to dla spółek odzieżowych i obuwniczych druga połowa roku pod względem osiąganych wyników i tak powinna być całkiem udana – uważa Adam Kaptur z DM Millennium. Jego zdaniem można tak szacować na podstawie dobrych rezultatów w pierwszych sześciu miesiącach tego roku, kiedy spółki z reguły notowały wysoki wzrost przychodów. Dlatego siłą rozpędu druga połowa roku też powinna być niezła, choć może nie aż tak, jak szacowano na początku roku.

– Trochę się obawiamy, że spowolnienie konsumpcji będzie widoczne w kolejnych miesiącach, i dlatego nie rekomendujemy kupowania akcji spółek z tego sektora. Z pewnością obronią się firmy z udaną kolekcją. Dynamika sprzedaży w drugiej połowie roku będzie jednak zapewne niższa niż w pierwszych sześciu miesiącach, głównie ze względu na wyższą bazę porównawczą (dane za 2010 r. –red.) – mówi Sylwia Jaśkiewicz z DM IDMSA.

Spadku popytu nie widać

Przedstawiciele spółek handlowych zapewniają, że są one dobrze przygotowane do sezonu. Grzegorz Pilch, prezes grupy Vistula, podkreśla, że w sklepach nie widać ograniczenia popytu. Liczy na dwucyfrowy wzrost obrotów w ujęciu procentowym. Podobne szacunki mają też inne spółki z tego sektora. – Oczekujemy kilkunastoprocentowego zwiększenia przychodów i około 10-proc. sprzedaży w sklepach porównywalnych (działających od stycznia 2010 r. – red.) – mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes obuwniczej grupy NG2, handlującej w sklepach CCC i Boti.

– W II półroczu tego roku spodziewamy się osiągnąć sprzedaż na poziomie 217 mln złotych, czyli o 19 proc. wyższą niż w ubiegłym roku. Dla naszej branży jest to lepsza połowa roku, przewidujemy zatem istotne – o blisko 68 proc. – poprawienie wyniku netto – zapewnia Bogusz Kruszyński, prezes Redanu (Top Secret, Troll, Textilmarket).

Marże mają zostać utrzymane

Wszyscy przedstawiciele spółek handlowych, z którymi rozmawiał „Parkiet", spodziewają się w drugiej połowie roku uzyskać marże na sprzedaży na poziomie z zeszłego roku. – Cała kolekcja została sprowadzona do Polski i opłacona, dlatego jesteśmy pewni poziomów marż. Pewne ryzyko niesie ze sobą osłabienie złotówki wobec euro, ze względu na czynsze w galeriach handlowych, jednak wrażliwość wyników spółki na ten parametr nie jest znaczna – uważa Nowjalis.

W wypadku spółek odzieżowych zmniejsza się też ryzyko związane z drogimi surowcami. – Wpływ wysokich cen bawełny w pierwszych miesiącach roku nie okazał się problemem dla spółek odzieżowych. Teraz notowania tego surowca spadają –  podkreśla Adam Kaptur z DM Millennium.

Główne ryzyko to pogoda

Zdaniem prezesa Redanu to jednak pogoda jest jednym z najważniejszych czynników warunkujących sprzedaż odzieży, szczególnie na początku sezonu. – Nadejście oraz utrzymanie się typowo jesiennej aury z pewnością korzystnie wpłynie na sprzedaż aktualnej kolekcji – mówi. Prezes Vistuli przyznaje, że pod koniec sierpnia, kiedy oferta jesienna już była w sklepach, przy słonecznej pogodzie widać było chwilowe spowolnienie sprzedaży.

– Trudno nam wyobrazić sobie w Polsce, kraju kapryśnej i złośliwej aury, że najbliższe cztery miesiące będą ciepłe i pogodne. Dlatego można mówić najwyżej o przesunięciu rozpoczęcia sezonu bądź o różnym rozkładzie sprzedaży do końca roku, natomiast nie obawiamy się wpływu pogody na wyniki – dodaje Nowjalis.

A czego można się spodziewać w przyszłym roku? – Będzie niewielki rozwój – uważa Pilch. – Koniunktura będzie stabilna – dodaje Kruszyński. – Na razie trudno szacować – podsumowuje analityk z DM Millennium.

[email protected]

Ceny docelowe obniżone

Analityk DM Millennium w odtajnionym w piątek raporcie z 5 września obniżył cenę docelową dla akcji LPP do 2038 zł z 2480 zł. W przypadku papierów NG2 wycena została obniżona do 48,2 zł z 59,4 zł, a dla walorów NFI?EMF do 11,1 zł z 20,4 zł. Adam Kaptur, autor raportu, przyznaje, że powodem było sierpniowe załamanie na rynkach akcji, co sprawiło, że zdecydowanie spadła wycena porównawcza spółek. Analityk zweryfikował też rekomendacje dla akcji tych spółek. W wypadku odzieżowego LPP?zalecenie obniżono do „neutralnie" z „akumuluj". Analityk uważa, że LPP osiągnęło dobre wyniki kwartalne, a publikowane miesięczne dane o sprzedaży wskazują na możliwość kontynuacji tej tendencji w dalszej części roku. Dodaje, że podczas sierpniowej przeceny akcji kurs walorów LPP zachowywał się jednak relatywnie lepiej od innych firm handlowych. Rekomendacja dla NG2 wzrosła do „akumuluj" z „neutralnie". Kwartalne wyniki obuwniczego NG2 poprawiły się w mniejszym stopniu niż LPP. Z uwagi na model biznesu spółka powinna sobie radzić dobrze również przy spowolnieniu gospodarczym. Dla NFI EMF nowe zalecenie to „kupuj" (poprzednio „akumuluj"). Kaptur uważa, że spadek kursu zdyskontował już negatywne informacje związane ze słabymi wynikami grupy.