Zarząd Am­Re­stu stoi mu­rem za szefem rady nadzorczej

Za­rząd ufa za­pew­nie­niom sze­fa nad­zo­ru, że jest niewinny. Prokuratura sprawdza, czy nie wykorzystał poufnych informacji

Aktualizacja: 24.02.2017 04:28 Publikacja: 08.11.2011 03:04

Zarząd Am­Re­stu stoi mu­rem za szefem rady nadzorczej

Foto: GG Parkiet

Notowania AmRestu zachowywały się stabilnie mimo doniesień „Gazety Wyborczej" o tym, że Amerykanin Henry M., były prezes restauracyjnej spółki, a obecnie szef jej rady nadzorczej, pełniąc te funkcje, mógł inwestować na giełdzie?z wykorzystaniem poufnych informacji. Na zakończeniu wczorajszej sesji za akcje AmRestu płacono 68 zł, o 0,66 proc. mniej niż w piątek.

Przypomnijmy, że za tzw. insider trading grozi w Polsce do pięciu lat więzienia i do 5 mln zł grzywny, jeśli takiego czynu dopuszcza się szef nadzoru giełdowej firmy. W przypadku prezesa spółki w grę wchodzi osiem lat więzienia. Czy Henry M. wykorzystywał poufne informacje? To jest teraz przedmiotem śledztwa prokuratury.

Transakcje na zlecenie

Kupować i sprzedawać akcje miał – według gazety – na telefoniczne polecenie Henry'ego M. szczeciński biznesmen Andrzej Ł., świadczący na rzecz giełdowej firmy usługi m.in. szukania nieruchomości. Na jego konto we wrześniu 2008 r. trafiło podobno 2,5 mln USD, oficjalnie – jako pożyczka od ojca Amerykanina. Biznesmen podczas przesłuchania w CBA złożył zeznania, w których poinformował, że pieniądze zostały wykorzystane do inwestycji na giełdzie. Chodziło o handel głównie akcjami AmRestu, a w jednym przypadku – Sfinksa (AmRest był wtedy jego głównym akcjonariuszem – red.). Powiązaniami Henry'ego M. z innym polskim biznesmenem zajęło się też amerykańskie FBI.

Zaufanie zarządu

Z Henrym M. nie udało nam się skontaktować. Z informacji zwrotnej z jego skrzynki e-mailowej wynika, że nie będzie go w Polsce do 8 grudnia. – Przewodniczący rady nadzorczej podróżuje w sprawach służbowych. Prawdopodobnie przebywa teraz w Stanach Zjednoczonych – mówi Maciej Mausch zajmujący się w AmReście relacjami inwestorskimi. Zaznacza, że żadna z instytucji wymienionych w publikacji „GW" nie kontaktowała się dotąd z władzami AmRestu, a przedstawione zarzuty nie są związane z działalnością spółki. Zarząd firmy oświadczył, że ma zapewnienie szefa rady nadzorczej, iż „pomówienia ze strony jego byłego partnera biznesowego są całkowicie nieprawdziwe". Podkreślił też, że ma „pełne zaufanie do jego postawy etycznej i uczciwości".

Henry M. od kilku miesięcy zwiększa zaangażowanie w AmReście. Z wyliczeń „Parkietu" wynika, że od maja do października nabył papiery restauracyjnej spółki za około 11 mln zł. Obecnie ma 6,95 proc. papierów wartych ponad 100,4 mln zł i jest jedyną osobą fizyczną z tak znaczącym pakietem.

To także problem AmRestu

Zdaniem analityka zajmującego się spółką zarzuty wobec przewodniczącego rady nadzorczej nie są wyłącznie jego sprawą osobistą. – To jest przecież osoba, która decyduje o strategii AmRestu i wpływa na rozwój tej firmy. Oskarżenia wobec niego są złą informacją także dla samego AmRestu. Negatywnie wpływają na jego wizerunek – twierdzi analityk proszący o anonimowość. Ocenia, że długofalowo może się to nawet niekorzystnie przełożyć na notowania AmRestu.

Śledztwo w toku

Na razie sprawa znajduje się w szczecińskiej Prokuraturze Okręgowej. Część akt przekazano do Warszawy, gdzie jest pion do walki z przestępczością giełdową.

– Dopiero dzisiaj otrzymaliśmy te materiały. Ale osoba, której zostało przydzielone śledztwo, jeszcze się z nimi nie zapoznała. Nie możemy więc na razie udzielić żadnego komentarza – powiedziała „Parkietowi" Monika Lewandowska, rzeczniczka warszawskiej prokuratury.

Sprawę Henry'ego M. bada też Komisja Nadzoru Finansowego. – Zajmujemy się nią od września. Postępowanie wszczęliśmy po otrzymaniu sygnału z zewnątrz. Teraz gromadzimy materiał dowodowy i ustalamy stan faktyczny – stwierdził tylko Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy