Obuwnicza grupa zapowiada w najbliższych latach dynamiczny rozwój sieci sprzedaży. Do końca 2015 r. planuje o 80 proc. powiększyć powierzchnię handlową, czyli o ponad 150 tys. m.kw. Nowe sklepy pod marką CCC będą nadal otwierane w naszym kraju, ale także w dużej części za granicą. – W ciągu trzech lat chcemy zdobyć pozycję największego gracza na rynku obuwniczym w Czechach, Słowacji i na Węgrzech – mówi Dariusz Miłek, prezes NG2.
W tych krajach grupa będzie otwierała sklepy własne. Na innych rynkach, w tym rosyjskim, krajów nadbałtyckich, i rumuńskim na razie rozbudowywana będzie sieć franczyzowa. Na razie NG2 ma w Czechach około 5 proc. udział w rynku. W pozostałych krajach ma pojedyncze placówki.
Uwzględniając rozwój sieci i zakładany wzrost sprzedaży w posiadanych sklepach, zarząd NG2 zakłada, że w 2015 r. podwoi tegoroczne obroty, które są szacowane na około 1,3 mld zł. Systematycznie mają się poprawiać także wyniki. – Zakładamy na lata 2013-2015 długoterminową rentowność operacyjną EBIT na poziomie 15-16 proc. i rentowność netto na poziomie 11-13 proc. – mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes NG2. Tegoroczny wynik netto powinien być nieco wyższy niż ubiegłoroczny, kiedy polkowicka grupa zarobiła na czysto 122,8 mln zł.
Wartość inwestycji w najbliższych latach w rozwój sieci jest szacowana na około 100 mln zł. Pieniądze mają pochodzić głównie z bieżącej działalności operacyjnej. Zarząd grupy podkreśla, że uwzględniając skalę działania planowane wydatki inwestycyjne nie stanowią żadnego problemu. Zarząd zakłada jednocześnie systematyczny wzrost wysokości płaconej dywidendy.