Chodzi o kredyt z kwietnia 2008 r., rozliczany we frankach szwajcarskich, przeznaczony na zakup nieruchomości w Krakowie. Kredyt został wypowiedziany w związku z zaległościami w spłacie. Jednocześnie bank poinformował, że saldo zadłużenia z tytułu  umowy kredytowej na dzień 12 września 2012 roku wynosi  prawie 993 tys. CHF.

„W związku z zaistniałą sytuacją, zarząd przeprowadzi analizę zagrożeń, które niesie dla spółki decyzja Banku i rozpocznie negocjacje, których celem będzie wypracowanie kompromisowego, zadowalającego obie strony rozwiązania tej trudnej dla spółki sytuacji" – czytamy w raporcie.

Zarząd Polskiego Jadła wyjaśnia, że trudności z regulowaniem należności kredytowych  wynikają z dynamicznego wzrostu kursu CHF do PLN, co zaskutkowało podniesieniem wartości zobowiązań o blisko 50 proc.

„Na sytuację tą wpłynęła również ogólna sytuacja rynkowa, która w szczególnie negatywny sposób dotknęła sektor gastronomiczny" – czytamy w raporcie.

Polskie Jadło działa zarówno w sektorze gastronomicznym, jak i produkcyjnym. Jej  największym akcjonariuszem i prezesem jest Jan Kościuszko. W lipcu w akcjonariacie pojawił się znany inwestor Krzysztof Moska.