Na otwarciu sesji kurs spadł aż o 17 proc. do 0,39 zł. Ze spółki w weekend napłynęły niepokojące wieści. Okazało się, że BNP Paribas wypowiedział jej umowę kredytową z 2008 r. (kredyt w CHF). W komunikacie podano, że spółka zalegała z płatnościami.
Na razie nie wiadomo, czy istnieje zagrożenie, że inne instytucje również wypowiedzą spółce kredyty. Zarząd podkreśla, że w przypadku umowy z BNP Paribas decydujące znaczenie miał dynamiczny wzrost kursu CHF do PLN, co zaskutkowało podniesieniem wartości zobowiązań o blisko 50 proc. Władze podkreślają też, że na problemy Polskiego Jadła wpływ miała również ogólna sytuacja rynkowa, która w szczególnie negatywny sposób dotknęła sektor gastronomiczny.
Największymi udziałowcami Polskiego Jadła są prezes Jan Kościuszko i Krzysztof Moska. Między nimi od pewnego czasu narasta spór. Na ostatnim walnym zgromadzeniu inwestorom nie udało się porozumieć.
W I półroczu 2012 r. Polskie Jadło miało 5,2 mln zł przychodów i 0,67 mln zł zysku operacyjnego. Rok wcześniej sprzedaż wynosiła 3,8 mln zł, a strata operacyjna 0,36 mln zł.