Kilka dni temu Mex podał, że w ramach oferty publicznej z prawem poboru złożone zostały zaledwie dwa zapisy podstawowe na 135 akcji oraz jeden zapis dodatkowy na 100 sztuk. Tymczasem spółka oferuje ponad 595,6 tys. akcji serii E (ich cena emisyjna to 2 zł). Co będzie dalej?

– Mamy wystarczająco dużo czasu na rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Możemy im zaoferować nieobjęte akcji aż do końca kwietnia. Jesteśmy przekonani, że znajdziemy tych właściwych, którzy zainwestują wierząc, że nasze obecne działania przyniosą już w niedługim czasie zamierzone efekty –powiedział „Parkietowi" Piotr Mikołajczyk, wiceprezes Mex. Uspokaja, że płynność spółki nie jest zagrożona.

Dziś popyt na akcje jest tak duży, że notowania są zawieszone. Teoretyczny kurs otwarcia wynosi teraz 1,8 zł, co oznacza wzrost aż o 25 proc.