Na otwarciu dzisiejszej  sesji kurs się nie zmienił i wyniósł 1,82 zł. Jednak już po kilku minutach zaczął piąć się w górę. Około godz. 16 papiery drożeją aż o ponad 17 proc. do 2,14 zł. To roczne maksimum. Zwyżce towarzyszą wysokie obroty. Sfinks jest najmocniej drożejącą spółką na GPW podczas dzisiejszej sesji.

Restauracyjna spółka nie podawała dziś żadnych informacji, które mogłyby być powodem takiej zwyżki. Jednak warto zauważyć, że w ostatnim czasie akcje są w mocnym trendzie wzrostowym, ponieważ na rynek systematycznie trafiają sygnały, z  których wynika, że Sfinks wychodzi na prostą.

W dzisiejszym wydaniu „Parkietu" wskazywaliśmy Sfinksa jako przykład spółki, której restrukturyzacja przynosi pozytywne efekty. W wynikach za IV kwartał 2012 r. pojawił się wreszcie symboliczny zysk netto. Prezes i wiodący akcjonariusz Sylwester Cacek obiecuje, że poprawa wyników jest trwałą tendencją.