LPP w raporcie bieżącym poinformowało, że 4 października w transakcjach pakietowych jeden z członków zarządu tej spółki sprzedał 2500 jej akcji po cenie 8600 zł za sztukę. Niższa od rynkowej cena nie powinna dziwić, bo większe z natury transakcje pakietowe zwykle przeprowadzane są z dyskontem. Wartość przeprowadzonej przez insidera transakcji to 21,5 mln zł, a sprzedany pakiet stanowi 0,1 proc. wszystkich walorów LPP.
W połowie września żona Marka Piechockiego, prezesa i współzałożyciela gdańskiej spółki, sprzedała 26 jej akcji po 7768 zł za sztukę, Łączna wartość transakcji przekroczyła 2 mln zł.
Kapitalizacja właściciela marek Reserved, Cropp, Mohito, House i Sinsay dzisiaj po południu przekracza 17,2 mld zł, co daje spółce 9. miejsce na GPW. To „niewiele" mniej od rynkowej wyceny BRE Banku (19,4 mld zł), Orlenu (18,6 mld zł).
Wyraźnie w tyle za LPP pod względem kapitalizacji pozostają tacy giganci jak Bank Handlowy (14,3 mld zł), TP (11 mld zł), JSW (8,7 mld zł), Tauron (8,1 mld zł) czy Lotos (4,7 mld zł).
Do największych notowanych na GPW spółek LPP jednak jeszcze sporo brakuje: kapitalizacja lidera pod tym względem, czyli Banku Pekao, to 47,7 mld zł. Za nim plasują się PKO BP (46,4 mld zł), PZU (36 mld zł), PGNiG (33,8 mld zł), BZ WBK (32,3 mld zł) i KGHM (23,5 mld zł).